Autor Wiadomość
Kinia;)
PostWysłany: 2013-06-23, 11:45    Temat postu:

Pierwsze co widzimy sięgając po książkę ,,Ever'' to przepiękna, wprost hipnotyzująca okładka, która sprawia, że po historię tytułowej Ever od razu chce się sięgnąć. Oczywiście nie należy się nastawiać na jakieś cuda, bo nie od dziś wiemy, że nie powinno się oceniać książki po okładce. Tak jest również w przypadku utworu Alyson Noel. Historia Ever mnie nie wciągnęła. Momentami muszę przyznać, że nudziłam się niemiłosiernie. Fabula bardzo schematyczna, brak jakiegokolwiek elementu zaskoczenia sprawia, że już od samego początku wiemy jak ,,Ever'' się skończy. Upragnionej przeze mnie aury tajemniczości brak. Historia ta albo nie ma żadnego specyficznego klimatu w który można byłoby się wczuć, albo po prostu ja nie dałam się porwać. Oczywiście ,,Ever'' ma też swoje dobre strony. Jest to lekka opowieść, która idealnie nadaje się na te słonecznie dni w których nie mamy nic lepszego do roboty jak tylko sięgnąć po jakąś niewymagającą książkę. Prosty styl pisania, bez jakiegoś szczególnie wyszukanego słownictwa sprawia, że nie będziemy zbytnio musieli się wysilać umysłowo podczas tej lektury. Podsumowując ,,Ever'' nie wywarła na mnie jakiegoś piorunującego wrażenia. W mojej opinii książka jest po prostu nijaka. Jednakże polecam ją wszystkim fanom takich serii, jak ,,Upadli'' Kate Lauren czy ,,Szeptem'' Beccki FitzPatrick ponieważ ,,Ever'' bazuje na podobnych schematach i pomysłach, jak wspomniane książki.
Paula:D
PostWysłany: 2013-04-08, 17:35    Temat postu:

O matko! Tragedia...

Gdy pierwszy raz sięgnęłam po tę książkę w empiku pomyślałam, że może byś całkiem ciekawa. Jakże się pomyliłam...
Gdybym od początku wiedziała, że będzie to tak schematyczna, nudna i strasznie przewidywalna historia w życiu bym nie kupiła tej książki.

Chociaż w niektórych momentach ( jednak było ich zdecydowanie za mało ) było ciekawie, chciało się wiedzieć co będzie dalej. Przynajmniej za to jakiś mały plusik ;)

Byłam trochę zdziwiona, bo książka miała dość pochlebne opinie - no ale wiadomo, kwestia gustu :)
Poison
PostWysłany: 2012-09-16, 19:31    Temat postu:

Katherine. napisał/a:
That my boy !

I zdecydowanie nie czytaj dalej, nie ma co. Kupiłam 3 czy 4 części już nie pamiętam i była tylko strata czasu i pieniędzy :/.

Dzięki za radę. Nie byłam przekonana co do dalszych części po przeczytaniu pierwszej. Jest wiele ciekawszych książek, szkoda tracić czasu na odmóżdżacze bez porządnych wątków.
Katherine.
PostWysłany: 2012-09-16, 19:13    Temat postu:

That my boy !

I zdecydowanie nie czytaj dalej, nie ma co. Kupiłam 3 czy 4 części już nie pamiętam i była tylko strata czasu i pieniędzy :/.
Poison
PostWysłany: 2012-09-16, 18:57    Temat postu:

Sihhinne napisał/a:
Czytałam tylko tę część i utwierdziła mnie w przekonaniu, że następnych nie przeczytam.
Płytka i słaba seria. Wszystko jest bardzo przewidywalne.
Nie polecam=.=

Właśnie. Osobiście sięgnęłam po książkę, bo wydawała się najbardziej przekonującą pozycją w bibliotece podczas dość nieudanego wypadu (niestety nic ciekawego nie udało mi się wtedy wygrzebać). Czytałam tylko pierwszą część, więc trudno mi się odnieść od całej serii, więc trudno mi powiedzieć coś konkretnego o całokształcie sagi, ale pierwsza część mnie nie przekonała - nie znalazłam nic szczególnego w tej książce i mimo, że dość szybko ją przeczytałam, nie spodobała mi się ze względu na płytką akcję, nierozwiniętą fabułę oraz niezbyt dobrze skrojonych bohaterów.
dominisia1995i1
PostWysłany: 2012-08-06, 02:08    Temat postu:

Ever była zwykła dziewczyną. Blondynka, która właśnie dostała się do drużyny cheerleaderek wiodła idealne życie przykładnej amerykańskiej nastolatki. Otaczała się tylko równie atrakcyjnymi jak ona osobami. Niestety do czasu. Wszystko zmienił wypadek. Zarówno jej rodzice, młodsza siostra, a nawet pies zginęli w powyginanym wraku. Ever przeżyła. Jednak to doświadczenie zmieniło ją całkowicie. Nie tylko fizycznie. Teraz Ever widzi aury otaczających ją ludzi, a także słyszy ich myśli. Zwykły dotyk powoduje, że przed oczami stają jej obrazy z życia dotykanej osoby. Jak łatwo się domyślić, w swoim mniemaniu dziewczyna staje się dziwolągiem, który znalazł się na uboczu życia towarzyskiego. Pod opieką ciotki rozpoczyna nowe życie w Kalifornii. Całkowicie nowe, bowiem z dziewczyny sprzed wypadku nie zostało prawie nic. Powierniczką i towarzyszką Ever staje się duch jej zmarłej siostry. Bohaterka ukryta w bluzie z kapturem, rodem z „Młodych gniewnych”, zagłusza cudze myśli głośną muzyką z iPoda.

Niespodziewanie do zamkniętego świata Ever wdziera się niezwykle przystojny chłopak. Nowy uczeń Damen budzi powszechne zainteresowanie wszystkich dziewczyn w szkole i co poniektórych chłopaków. On jednak zdaje się dostrzegać w dziewczynie coś, czego nie zauważa nikt inny. I właśnie przy tym bożyszczu nastolatek Ever czuje się całkowicie naturalnie i normalnie.

Damen zdaje się być tak idealny, że aż nierzeczywisty. Przy nim właśnie bohaterka nie słyszy natarczywych głosów i to właśnie zaczyna budzić jej podejrzliwość. Damen jest również zdecydowanie zbyt zamożny jak na chłopaka w jego wieku przystało. W dodatku wokół Ever zaczynają dziać się rzeczy tajemnicze, wręcz magiczne. Zwłaszcza, że Damen zwykł obdarzać dziewczynę tulipanem, który dosłownie materializuje się znikąd.

Książka pisana jest z punktu widzenia głównej bohaterki. Czytelnik wraz z nią powoli odkrywa tajemnicę. Ale nie tylko je. W Ever od czasu wypadku kumulują się emocje. Dziewczyna na każdym kroku walczy ze sobą, będąc głęboko przekonaną, że praktycznie już na nic nie zasługuje. Wraz z bohaterką odkrywamy przemianę, jaka zachodzi w niej, gdy znów zaczyna odkrywać radość z życia.

W Ever najbardziej zawodzi fabuła.Po dość długim i nudnym początku, oraz równie długim oczekiwaniu na to, aż bohaterka domyśli się, że coś z jej ukochanym jest nie tak (rozwoju akcji), czytelnik dociera do momentu kulminacyjnego, który zaskakuje, jednak nie w sposób przez autorkę zamierzony.

Książka napisana w sposób lekki i przyswajalny dla nastoletniego czytelnika, nie męczy zbytnim patetyzmem. Chociaż i tu, jeśli się zagłębić, można znaleźć zdania wielokrotnie złożone, w których sens gubi się po drodze, i kwiatki językowe, z założenia romantyczne i podniosłe, a wywołujące jedynie śmiech, jak "(…) kocham – każdą komórką ciała, każdą kroplą krwi, każdym włosem.". Nie brakuje jednak humoru zamierzonego, może nie najwyższych lotów, ale pozwalającego przedrzeć się przez sercowe perypetie bez dodatkowych katuszy. Mnie osobiście najbardziej bawiła przerysowana postać Milesa, chyba najbardziej "ludzkiego" ze wszystkich bohaterów.
Jest to typowe czytadło – książkę czyta się szybko i równie szybko się o niej zapomina, dlatego nie polecam jej nikomu, kto szuka lektury zmieniającej jego życie.

Moja ocena - 5/10
Katherine.
PostWysłany: 2012-06-29, 12:48    Temat postu:

Aniolec napisał/a:
Taka książka dla niewymagających ;)


Tu masz rację.
Osobiście już nigdy nie zabiorę się z tę serię, zwłaszcza, że sprzedałam wszystkie trzy części ,które posiadałam tej serii. Choć już nie czytałam od czwartej części w górę, to i tak znam zakończenie. Myślę, że każdy je zna.
Aniolec
PostWysłany: 2012-06-28, 12:21    Temat postu:

Ja tam lekki sentyment do niej wciąż mam przez fakt, że jak ja czytałam to jeszcze nie nie znałam tych wszystkich schematów i nie byłam tak rozczytana. Taka książka dla niewymagających ;)
Wampirzycaaaa
PostWysłany: 2012-06-28, 12:16    Temat postu:

Uhhh ... głosy w sprawie tej książki są podzielone ... są osoby którym się ona podoba, są też osoby które jej szczerze nie znoszą. No cóż, ja należę do tej drugiej grupy. Dawno nie czytało mi się tak nudneeeeej książki, chociaż muszę przyznać że jednak ma tę (tą? xD) nutkę tajemniczości.
Sihhinne
PostWysłany: 2011-08-04, 16:14    Temat postu:

Czytałam tylko tę część i utwierdziła mnie w przekonaniu, że następnych nie przeczytam.
Płytka i słaba seria. Wszystko jest bardzo przewidywalne.
Nie polecam=.=
Katherine.
PostWysłany: 2011-07-25, 22:19    Temat postu:

Książka jest po prostu denna ! No nie ma co się oszukiwać.
Przeczytałam trzy części, ale nie wiem czy sięgnę po czwartą... pewnie kiedyś , jak już się przekonam , że jak już się zaczęło to trzeba skończyć...
Jassmine
PostWysłany: 2011-07-25, 22:02    Temat postu:

Mam to samo co wy. Przeczytałam trzecią część do połowy i ani rusz. Zazwyczaj jak zacznę serię, to muszę ją skończyć, a tu nic, nawet mnie nie ciągnie. No nie mogę się zmusić. Mam nadzieję, że niedługo mi zabraknie książek do czytania, to może tą jakoś przeczytam. Na dzień dzisiejszy nie ma mowy.
Katherine.
PostWysłany: 2011-07-16, 11:45    Temat postu:

Zgadzam się z sylviną. Pierwsza część jakoś weszła, druga już zaczęła się ciągnąć, trzecia na mus, więc boję się czwartej i aż do szóstej -.- . Gdybym wiedziała jak mi się ta seria po pierwszej części nie spodoba, to nigdy bym się za nią nie zabierała.
sylvina
PostWysłany: 2011-07-15, 20:49    Temat postu:

Ja ją kupiłam jakiś czas temu, przeczytałam kilka rozdziałów i mi się niestety nie podobała. Jest wiele lepszych paranormali.
Demoniczna
PostWysłany: 2011-07-01, 14:32    Temat postu:

Jestem zakochana w tej książce <33

Ja się na prawdę nie chcę czepiać, ale piszę dłuższe posty

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group