dominisia1995i1 |
Wysłany: 2012-07-23, 18:03 Temat postu: |
|
"Być historią, która się skończyła"
Kiedy nie liczy się upływających godzin czy dni, kiedy nigdzie nie trzeba się śpieszyć ani na nic już się nie czeka, łatwo stracić poczucie czasu. Powoli podążając wzdłuż dróg, przemykając obok cmentarzy i wciąż powracając nad ten sam most. Amelia nie ma już żadnych złudzeń. Jej życie zakończyło się w mulistym nurcie tej właśnie rzeki. Nie pamięta nic poza ostatnią chwilą śmierci i tym jak się się nazywa. Raj czy też piekło nie przypomina raczej lasów stanu Oklahoma. Dziewczyna obawia się, że jej obecna egzystencja może być konsekwencją jej czynów za życia lub co gorsza samobójstwa.
Nie ma jednak całkowitej pewności, ale boi się także poznać prawdę.
"Kiedy złożę w całość brakujące elementy mojej tożsamości, wtedy stanie się ona prawdziwa. Będę prawdziwą osobą z prawdziwą historią. Historią, która się skończyła."*
Jej los zostanie nieodwracalnie odmieniony przez jedną osobę. Przeżywając po raz kolejny koszmar swojego utonięcia, dziewczyna spostrzega, że to nie ona walczy o życie, lecz ktoś inny. Zależy jej na uratowaniu tego życia. Kiedy Josh wraca na most, Amelia jest już pewna, że jest on pierwszą żywą osobą, która ją widzi i słyszy.
Z wszystkich historii o zjawiskach natury paranormalnej niezaprzeczalnie najlepsze są dla mnie opowieści o duchach. "Pomiędzy" to historia Amelii, która poprzez uratowanie czyjegoś życia doświadcza przebudzenia i sama postanawia zrozumieć swoją obecną egzystencje.
Książkę czyta się niezwykle szybko. Jest to historia niewątpliwie wciągająca i pragniemy równie mocno jak bohaterowie poznać jej zakończenie. Jest to taki typ historii, która podczas czytania wywołuje uśmiech na twarzy czytelnika. Nie wzbudza strasznie skrajnych emocji, lecz jednocześnie nie pozwoli o sobie zapomnieć do ostatniej strony, a także długo potem. To nie tylko wspaniała okładka, to też przepiękna historia.
Moja ocena : 8,5 / 10 |
|
Tristezza |
Wysłany: 2011-09-27, 21:53 Temat postu: |
|
„Niesamowite uczucie”
Tara Hudson urodziła się i dorastała w Oklahomie. Zawsze kochała opowiadać historie o duchach, szczególnie ze swoimi przyjaciółkami, które lubiły odwiedzać opuszczone cmentarze tak bardzo jak i ona. Poza tym oczywiście uwielbia pisać, co na pewno także przyczyniło się do powstania jej powieści. Teraz Tara mieszka w Oklahomie z mężem i synem. „Pomiędzy” jest jej debiutancką powieścią.
Amelia nie żyje. To jedna z niewielu informacji o sobie, jakie posiada. Wie, że zmarła w rzece, lecz jak tam się znalazła, czy zeskoczyła, może ktoś ją zepchnął? Czy może był to zwykły wypadek? Dziewczyna błąka się w samotności, pogrążona w bólu i niepewności. Jest niewidzialna dla świata. Do czasu… Gdy zauważa tonącego chłopaka i go ratuje. Rodzi się między nimi uczucie. Razem próbują odkryć kim była Amelia i jak umarła. W międzyczasie wychodzi na jaw także nieziemski sekret, skrywany przez rodzinę Joshui. Dziewczyna czuje jakby nie była całkowicie martwa, a każde kolejne spotkanie z ukochanym sprawia jej niezwykłe szczęście. Niestety nikt nie patrzy przychylnie na ich relacje, ani żywi, ani nieżyjący. Bo przecież, czy taki związek ma jakiekolwiek szanse?
Amelia na początku zdawała mi się trochę niewyraźna. Taka bez osobowości, której tak naprawdę przecież nie znała. Błąkając się wśród mgły cały czas rozmyślała. Po tym jak się przebudziła zaczęła stawać się na powrót człowiekiem. Co prawda nieżyjącym, aczkolwiek zaczął jej się kształtować charakter i poznawaliśmy ją i jej zachowania, przyzwyczajenia, bądź zdolności w tym samym czasie co i jej zbłąkana dusza. Postać głównej bohaterki nabierała kolorów i stawała się coraz bardziej wyrazista, aż w końcu stała się sobą, a jej cechy charakteru były nam już dobrze znane. Dobrze poznajemy jeszcze tylko Joshuę i już odrobinę mniej Elegio, tego złego w historii. Inne osoby występują, jednak nie mają swojego prawdziwego ja, ewentualnie poznajemy tylko ich etykietki, jak na przykład: złośliwa licealistka. W ten sposób nasza uwaga skupiała się na parze, atrakcyjnym chłopaku i martwej dziewczynie. Niekiedy też pojawiało się kilka innych mniej scharakteryzowanych postaci, które krzyżowały plany i wprowadzały trochę chaosu i dynamiki do utworu, reszta zaś była tylko zwykłym tłem.
Fabuła powieści jest ciekawa, jednakże nie jest bogata w wydarzenia. Na początku jest bardzo mało akcji, bardziej skupiamy się na głównej bohaterce i jej emocjach, uczuciach. Dopiero później wątki bardziej się rozwijają. Jednakże mimo że dzieje się mniej niż można by oczekiwać, co nie znaczy, że nic się nie dzieje, to i tak czytelnik zostaje wciągnięty w tę historię. Czyta z wielkim zaciekawieniem o dalszych losach Amelii, niekiedy nawet z wypiekami na twarzy, całkowicie pogrążony w lekturze.
Styl pisania autorki jest po prostu świetny. Nie sprawiał żadnych kłopotów w odbiorze, a Pani Hudson bez problemu owijała sobie czytelnika wokół palca. Od tej lektury nie da się oderwać, właśnie za sprawą jej wykonania. Wszystko jest opisane ciekawie, nie za długo, a autorka potrafiła ukazać wszystkie emocje. Czytelnik był nimi owładnięty, a jest to coś co niezbyt często się spotyka. Jestem pod wrażeniem stworzonego przez nią świata, bohaterów i towarzyszącej im historii.
Na początku czytania nie wiedziałam co myśleć o tej pozycji. No bo, czego można się spodziewać po romansie paranormalnym, kolejnym, który opowiada miłości, która nie ma szans się udać? Kolejnego gniotu, na którego nie można patrzeć czy może pięknej opowieści? Na szczęście trafiam na to drugie. Co prawda nie od pierwszej strony niesamowicie mnie zaciekawiła, jednakże nie musiałam na to długo czekać. „Pomiędzy” bardzo mi się podobało, głównie przez to, że ja naprawdę tę książkę przeżywałam, a ostatnio nie umiałam znaleźć takich lektur. Poruszyła mnie ona do głębi i nie umiałam utrzymać swych emocji na wodzy. Jestem szczerze zachwycona tą ksiązką i polecam ją osobą, które interesuje rozbudowany wątek miłosny i niesamowite przeżycia.
Moja ocena 10/10 |
|
Kinia;) |
Wysłany: 2011-08-29, 11:29 Temat postu: Pomiędzy |
|
Śmierć nas nie rozłączy...
Unosząc się w wodach ciemnej rzeki, Amelia jest świadoma tylko jednego – tego, że nie żyje. Nie wie, kim była przed śmiercią, nie wie, dlaczego i w jaki sposób umarła. Skazana na wieczne dryfowanie w bezczasie, zamknięta w pułapce, Amelia jest tylko szeptem w mroku, cichym, nieszczęśliwym cieniem dziewczyny, którą kiedyś, być może, była.
Nagle wszystko się zmienia.
Jako duch, Amelia nie może pomóc chłopakowi, który tonie w bezdennej rzece. Może tylko życzyć mu szczęścia. A jednak, w krótkiej chwili porozumienia, która nigdy nie powinna nastąpić, dzieje się coś dziwnego i Joshua nie umiera.
Kim jest Amelia? Kto skazał ją na śmierć? Zafascynowany cieniem chłopak angażuje się bez pamięci w dziwny związek, żyjąc nadzieją na to, że któregoś dnia wspólnie z Amelią rozwikła jej zagadkę. Chwile szczęścia są krótkie, przyszłość zaś niemożliwa... Zły duch imieniem Eli chce za wszelką cenę wciągnąć zmarłą dziewczynę z powrotem w otchłań. Tym razem na zawsze. |
|