Autor Wiadomość
Poison
PostWysłany: 2012-09-16, 19:35    Temat postu:

symtuastic napisał/a:
Księga I za mną już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie potrafię zmusić się do sięgnięcia po resztę :( Główna bohaterka strasznie mnie irytuje, uwielbiam Shane'a i Eve, ale chyba nic poza tym...

Zgadzam się całkowicie!

Przeczytałam, ale mnie nie zachwyciła. Nie wiele z fabuły utknęło mi w pamięci, choć pamiętam jak niemiłosiernie denerwowała mnie główna bohaterka - moją ulubioną postacią była chyba Eve. Książka dość przeciętna, choć tematyka i rozwinięcie niczego sobie.
Yumi
PostWysłany: 2012-08-12, 08:29    Temat postu:

Księga I za mną już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie potrafię zmusić się do sięgnięcia po resztę :( Główna bohaterka strasznie mnie irytuje, uwielbiam Shane'a i Eve, ale chyba nic poza tym...
Scarlett
PostWysłany: 2011-12-26, 18:55    Temat postu:

Początek książki nie przypadł mi do gustu, ale później na szczęście się rozkręciła. Główna bohaterka działa mi na nerwy, na szczęście sytuacje ratuje pozostała trójka:P.
Leanne.
PostWysłany: 2011-12-04, 23:06    Temat postu:

Uwielbiam calutką serię o Morganville. Spokojnie mogę uznać ją za jedną z najlepszych, traktujących o wampirach, jaką kiedykolwiek czytałam. Ogromny plus przyznaję Autorce za wizję w miarę wierną tradycyjnemu wizerunkowi krwiopijcy - nie uświadczymy w tej książce uroczych wampirów na diecie wegetariańskiej, mieniących się w słońcu i wbrew temu co mówią, łagodnych jak baranki. W tej książce wampiry to wampiry, piją krew, spalają się w słońcu i są najbardziej niebezpiecznymi istotami jakie chodzą po tym świecie. ;-) Bardzo cenię również zalotnika głównej bohaterki - Shane jest tak uroczo ludzki ! Wreszcie nie wampir, anioł i Bóg wie jaki jeszcze paranormalny stwór, tylko normalny facet z krwi i kości ! Chociaż moje serce zdecydowanie zdobyli Oliver wraz z Myrninem - w obu jestem nieprzyzwoicie zakochana, obu oddałam serce i imiona tych Panów najchętniej wytatuowałabym sobie na czole. xD Oliver (zwłaszcza w kolejnych częściach), pomimo swej reputacji wyrachowanej mendy (na którą zresztą w pełni zasługuje) ma w sobie coś co przyciąga, kusi i nie pozwala się oprzeć. Uwielbiam jego sarkazm, niektóre dialogi z jego udziałem dosłownie zwalają z nóg. Naprawdę kocham. Myrnin to przykład szaleńca, niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Ktoś, kto w jednej chwili radośnie śpiewa, odziany w kapcie z króliko - wampirami, a za moment rzuca się na czyjeś gardło. Warto też wspomnieć, że olśniewająco przystojny, nieprzewidywalny, czasem po prostu było mi go tak żal, że miałam ochotę go przytulić. Ach, ożeniłabym się z nim, gdybym tylko mogła. xD
Ranmaru
PostWysłany: 2011-06-18, 21:12    Temat postu:

Ja skończyłam dzisiaj i muszę przyznać, ze nie spodziewałam się czegoś takiego(w dobrym znaczeniu). A przynajmniej nie z opisu. Jest po prostu świetna! Najbardziej lubię postać Shane'a. Jest jaki słodki i w ogóle ;) . Już nie mogę się doczekać pon., bo wtedy będe mogla przeczytać 2 część :]

[ Dodano: 2011-06-21, 09:31 ]
A postać Oliver'a pozostawię bez komentarza...
On to nawet nie zasługuję na jedna literkę ode mnie
:-/


Po raz kolejny proszę o stosowanie polskich znaków !
Jassmine
PostWysłany: 2011-04-18, 23:31    Temat postu:

Przeczytałam wszystkie dostępne części i muszę przyznać,ze książki są naprawdę fajne. To miasteczko jak dla mnie straszne i nie chciałabym się tam przez przypadek dostać :mrgreen: NO,chyba że jako przekąska ;-) Tak ogólnie to fajnie i też kibicuję Shane'owi i Clare. Eve kompetentne zbzikowana i za to ją uwielbiam :)
Oliver....oj tak wredna z niego menda :mrgreen:
Aniolec
PostWysłany: 2011-04-08, 21:05    Temat postu:

Mi się podoba że Oliver jest taką wredną mendą. Jego postać ogólnie jest fajnie zrobiona, taki trochę Snape z HP xd
Bliss
PostWysłany: 2011-04-08, 21:00    Temat postu:

Spodobała mi się seria, bardzo ciekawa. Uwielbiam Eve i Shane. Claire to kolejna nieśmiała i nudna bohaterka w stylu Belli Swan (co nie znaczy, że nie lubię Zmierzchu ;p). Amelie mnie na początku trochę zaskakiwała, a Olivier to już całkiem. Zawiodłam się na nim, myślałam, że to taki fajny dziadek xD.
Aniolec
PostWysłany: 2011-03-05, 20:35    Temat postu:

Skończyłam dziś rano i muszę przyznać że całkiem niezłe :mrgreen: Przerażały mnie tylko długości rozdziałów ;) Jak czytam wieczorem to lepiej żeby rozdział miał max 20 stron bo tak jak skończę to mogę się zastanawiać czy z kolejnym wytrzymam czy już zasnę xD Przyjemnie się czyta. Znalazłam jakiś tam błąd xP Za księgę II biorę się jak skończę Akademie Wampirów Przysięga Krwi :D
Chanteila
PostWysłany: 2011-01-29, 16:11    Temat postu: Przeklęty dom, Bal umarłych dziewczyn



Morganville jest straszne po zmroku. Wtedy miastem zaczynają rządzić ci, którzy nie do końca umarli.
Czy śmiertelna siedemnastolatka przetrwa w mieście wampirów?

Claire przyjechała do Morganville studiować i świetnie się bawić. Nie przypuszczała, że zamiast w akademiku, zamieszka w starym domu, którego ściany skrywają mroczne sekrety. I nie wiedziała, że gdy zachodzi słońce, miasto bierze w posiadanie zło spragnione świeżej krwi...

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group