fantasybook.jun.pl
Forum o książkach fantasy i nie tylko.

Zastępy Anielskie - Siewca Wiatru

Wampirzycaaaa - 2011-12-29, 06:29
Temat postu: Siewca Wiatru


Bóg umarł - stwierdził filozof. A może odszedł? - zapytała pisarka. I postawiła Bez Pańskie anielskie zastępy w obliczu Armagedonu.
To drugie wydanie książki, w polskiej angelologicznej fantastyce prekursorskiej i już klasycznej. Zawiera opowiadania z "anielskiej serii”, pisanej przez Kossakowską na przestrzeni lat 2000-2003.


Jej anioły są niepokojąco ludzkie. Palą, piją, piorą się po pyskach, bywają w burdelach, mają niewyparzone gęby, cierpią "na samotność”, są po naszemu pazerne. Jak zauważył recenzent Elkandera: autorka pokazuje, do jakich rzeczy zdolny jest człowiek, który sięgnął po władzę. A fakt, że za przykład służą archaniołowie - aniołowie szczególnie umiłowani przez Boga - świadczy, że stoczyć może się nawet najszlachetniejszy...
A wszystko dlatego, że Pan, stwarzając świat, zapowiedział ostateczną walkę ze Złym. Nikt oprócz Niego nie wie kiedy przyjdzie czas. A Pan odszedł. Archaniołowie utrzymują Jego nieobecność w tajemnicy. Czy nie zniszczy ich władza? Czy zdołają ocalić dzieło Pana i siebie samych przed Antykreatorem? Jak walczyć z Siewcą Wiatru bez Pana, gdy Abbadon, wybrany i wskrzeszony Anioł Zagłady, bez Jego dotknięcia jest bezradny.. Nie ma już wybranych i odrzuconych, Niebios i Otchłani. Jest tylko Dzieło Pana i Antykreator, Siewca Wiatru, nicość i pustka... I cień. Coraz bliżej...

Scarlett - 2011-12-29, 14:26

Dawno to czytałam, już właściwie nie pamiętam fabuły, ale podobało mi się:D
Sihhinne - 2011-12-29, 16:53

Uwielbiam <3 Jest to naprawdę genialna powieść! Opisy nie nudzą, akcja jest wartka, no i Daimon *_*
Obowiązkowa pozycja!

hello heaven. - 2011-12-29, 17:23

Sihhinne napisał/a:
Uwielbiam <3 Jest to naprawdę genialna powieść! Opisy nie nudzą, akcja jest wartka


To fajnie, bo książkę dostałam już dawno od koleżanki, a nie miałam jeszcze okazji czytać.

Wampirzycaaaa - 2011-12-29, 17:36

Sihhinne napisał/a:
Uwielbiam <3 Jest to naprawdę genialna powieść! Opisy nie nudzą, akcja jest wartka, no i Daimon *_*
Obowiązkowa pozycja!


Daaaaaimoooon. My loove :D
Prawda. Dobrze gadasz Sihh :D Dla każdego szanującego się "fantastytologa" (wymyślone na poczekaniu XD) obowiązkowe do przeczytania.


mayhem. napisał/a:
To fajnie, bo książkę dostałam już dawno od koleżanki, a nie miałam jeszcze okazji czytać.


Nie czytałaś tego? ;o Uwierz mi warto. Tak jak "pierwszą" część.
Przecież to klasyk. Bierz się za niego mayhem, bierz! ;)

Leanne. - 2011-12-29, 17:46

Wszyscy się tak zachwycają, (czytaj: Sihhinne :-D ) więc czuję się w jakiś sposób opóźniona, bo "Siewcy Wiatru" nie czytałam. Strasznie chciałabym dorwać tę powieść, ale póki co mnie na to raczej nie stać. Będę jednak miała Kossakowską na uwadze, przy okazji robienia książkowych zakupów.
Sihhinne - 2011-12-29, 17:55

Wampirzycaaaa napisał/a:
Sihhinne napisał/a:
Uwielbiam <3 Jest to naprawdę genialna powieść! Opisy nie nudzą, akcja jest wartka, no i Daimon *_*
Obowiązkowa pozycja!


Daaaaaimoooon. My loove :D
Prawda. Dobrze gadasz Sihh :D Dla każdego szanującego się "fantastytologa" (wymyślone na poczekaniu XD) obowiązkowe do przeczytania.


mayhem. napisał/a:
To fajnie, bo książkę dostałam już dawno od koleżanki, a nie miałam jeszcze okazji czytać.


Nie czytałaś tego? ;o Uwierz mi warto. Tak jak "pierwszą" część.
Przecież to klasyk. Bierz się za niego mayhem, bierz! ;)

Najchętniej wywaliłabym Daimona z powieści i kazała mu mieszkać u mnie w pokoju(bym sobie na niego patrzyła..).. I zarąbałabym mu mieczyk :3

Mayhem, czytaj, czytaj! i ty Leanne też!

Wampirzycaaaa - 2011-12-29, 18:58

Sihhinne napisał/a:

Najchętniej wywaliłabym Daimona z powieści i kazała mu mieszkać u mnie w pokoju(bym sobie na niego patrzyła..).. I zarąbałabym mu mieczyk :3

Mayhem, czytaj, czytaj! i ty Leanne też!


Podzieliłabyś się? :D Proszę, proszę, proszę, proooooszeee ^.^
Oddaaaaaam wszyyyystko :D

A wracając do powieści ... Osobiście nie za bardzo lubię polskie książki, ale Siewca ... no po prostu bajka. Mam także do niego sentyment bo jakby nie patrzeć to była pierwsza inna lektura w wieku 12 lat :D

Katherine. - 2011-12-29, 23:25

Widzę, że dobre słowa padają na temat tej książki. Ostatnio zaczełam myśleć nad nową listą książek do przeczytania i wezmę te książkę pod uwagę ;) .
Nephilim - 2012-07-20, 18:13

Łagodnie podchodzę do książek o aniołach, tak w przypadku "Siewcy Wiatru" tak nie jest. Ciężko mi się ją czytało, akcja mnie nie porwała, ogólnie nie mam dobrego zdania o tej książce. Jedynym plusem była postać Daimona. Może za jakiś czas znów sięgnę po "Siewce Wiatru" i zmienię opinie o tej książce.
dominisia1995i1 - 2012-07-23, 16:09

"Zastanówcie się o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to dostać."

Kim są aniołowie? Dla większości z nas to świetliste, dobre i łagodne istoty zamieszkujące niebo i opiekujące się ludźmi. W dobie romansów paranormalnych, niektórym pewnie skojarzą się z przystojnymi młodzieńcami, którzy zakochują się w nastolatkach [sic!]. Maja Lidia Kossakowska zrywa z tym wizerunkiem i zapewniam Was, że po przeczytaniu Siewcy Wiatru spojrzycie na słodkie cherubinki innym wzrokiem.

Powieść przedstawia dzieje Królestwa Aniołów (Nieba) i Głębi (Piekła). Miejsca te diametralnie różnią się od powszechnie znanego obrazu – obłoków i jasnych ogrodów oraz czeluści wypełnionej siarką i smołą. Bardziej przypominają ziemskie królestwa – każde z nich dzieli się na siedem części zamieszkanych, a ich mieszkańców obowiązuje ścisła hierarchia. Aniołowie są bowiem podzieleni według chórów i większość z nich niemal z pogardą patrzy na tych, którzy są od nich niżsi rangą lub pochodzeniem. Sytuacja w Głębi jest jeszcze bardziej skomplikowana – mamy tu starą głębiańską arystokrację, demony i oczywiście upadłe anioły z Lucyferem na czele. Mieszkańcy Królestwa żyją sobie spokojnie w blasku Jasności, gdy pewnego dnia grupa najwyższych archaniołów z przerażeniem odkrywa, że Bóg zniknął. Nie wiedzą, czy odszedł na zawsze, czy powróci, czy też nie żyje. Ukrywają ten fakt przed innymi w obawie przed powszechnym buntem i chaosem, jaki zapanowałby we wszechświecie.

Głównymi bohaterami są Anioł Zagłady Daimon, zwany Abbaddonem, archaniołowie Gabriel, Rafael, Michał i Rajzer oraz upadłe anioły Lucyfer i Asmodeusz. Ponadto pojawia się wiele postaci drugoplanowych, których nie sposób tutaj wymienić. Autorka stworzyła wielowymiarowych, realistycznych bohaterów, z których praktycznie żaden (nawet występujący w wątku pobocznych) nie wydaje się sztuczny ani mdły. Żaden też nie jest ani krystalicznie biały, ani czarny, choć mamy przecież do czynienia z istotami, które teoretycznie powinny takie być.

Zafascynował mnie sposób przedstawienia aniołów. Są to postaci z krwi i kości, targają nimi emocje i namiętności. Są tak ludzcy jak to tylko możliwe - uczciwi i odważni, ale i zarozumiali, zazdrośni i zaślepieni żądzą władzy. Znajdziemy tu bohaterów, ale również manipulantów i intrygantów. Większość z nich pije, pali i używa niecenzuralnego słownictwa. Bardzo spodobał mi się także obraz upadłych aniołów, którzy nie są wcale na wskroś źli. Przeciwnie, upadek Lucyfera był dla niego szokiem. Dlaczego? Został wygnany z powodu buntu, jaki wywołał. Jednak jego celem nie było przeciwstawienie się Bogu, chciał jedynie zwrócić na siebie jego uwagę, pragnął pokazać Mu, że świat potrzebuje zmian.

"Chcieliśmy tworzyć lepszy świat, krainę prawości i sprawiedliwości, z zbudowaliśmy…
- Piekło – podsumował Asmodeusz."

Urzekł mnie język, jakim zwracają się do siebie główni bohaterowie. Są bliskimi przyjaciółmi, którzy niejedno razem przeszli. Mamy więc Gabrysia, Michałka, Rafałka i Lucka, ewentualnie Lampkę (w końcu Lucyfer był aniołem niosącym światło), którzy spotykają się w tawernie „Pod Gorejącym Krzakiem”, żeby wypić piwo. Są kumplami z wojska, więc nadal utrzymują bliskie kontakty. Zresztą autorka wielokrotnie sygnalizuje, że Lucyfer nie jest na wskroś zły, że ma jeszcze szansę na odpokutowanie. Prawdziwe Zło to Antykreator, który niesie za sobą jedynie śmierć i zniszczenie. Kossakowskiej należy się uznanie za to, że pisanie książki poprzedziła wnikliwą analizą wielu źródeł. Prawie każda z postaci występująca w powieści ma swój pierwowzór właśnie w mitologii arabskiej, żydowskiej i rzymskiej. Dużym plusem jest również słowniczek pojęć i bohaterów znajdujący się na końcu książki.

Siewca Wiatru to fascynująca historia wojny, intryg i namiętności, w której jednak nie brak poczucia humoru. Bardzo spodobał mi się fragment, w którym dwóch bohaterów, anioł i demon, musi dostać się na Ziemię. Najszybszym i najbezpieczniejszym sposobem jest znalezienie inwokatora, czyli człowieka, który pragnie przywołać złe moce podczas obrzędu. Okazuje się jednak, że ludzkie wyobrażenie o tym, czego potrzebują demony różni się od rzeczywistości

"- Człowieku – jęknął na widok inwokatora – Zdejmij z siebie ten idiotyczny szlafrok w gwiazdki! Wyglądasz jak palant. Na ulicę też byś tak wyszedł? Dno, Abbaddonie. Z roku na rok stają się coraz gorsi.
Na dźwięk tytułu Freya nieszczęsn mag rozpłakał się. Łzy strachu spłynęły po policzkach, rozmazując demoniczny makijaż.
- Żałosne – powiedział Kamael [… ]- Skąd im przychodzi do głowy, że szanujący się demon będzie tolerował podobny chłam? Czy ja wyglądam na handlarza starzyzną?
Z obrzydzeniem podniósł w dwóch palcach zmumifikowaną rękę.
- Niby wisielca, tak? Wyrzuć to, facet. Jeszcze rozniesiesz jakąś zarazę."

Powieść Kossakowskiej to pozycja, którą każdy czytelnik zainteresowany fantastyką zdecydowanie powinien przeczytać. Polecam!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group