|
fantasybook.jun.pl Forum o książkach fantasy i nie tylko. |
|
Pogaduchy - Języki obce
hello heaven. - 2012-02-01, 20:18 Temat postu: Języki obce Lubicie się uczyć języków obcych?
Kinia;) - 2012-02-02, 14:00
Lubie się uczyć angielskiego. W całych dotychczasowych latach swojej nauki miałam okazję poznać jeszcze francuski i niemiecki, ale żadne z tych języków nie przypadł mi do gustu. Teraz mam nadzieje namówić mamę, aby zgodziła się zafundować mi lekcje hiszpańskiego, ale zobaczymy co z tego wyjdzie :)
hello heaven. - 2012-02-02, 15:10
Awwww, ja kocham się uczyć języków obcych. W szkolę uczę się angielskiego i niemieckiego (bleh). Natomiast na własną rękę uczę się norweskiego, fińskiego, rosyjskiego i ukraińskiego.
Kinia;) - 2012-02-02, 21:50
Wow, to niezły dorobek ^^ Zostaniesz tłumaczem. ^^
Ja nie znoszę niemieckiego, bo dla mnie ten cały akcent brzmi, jakby mówiący się dusił. A francuskiego nie lubiłam, ponieważ nigdy nie umiałam wymawiać tych ich słów tak jak trzeba. :)
Aniolec - 2012-02-02, 22:35
Kocham uczyć się angielskiego, uczę się go od trzeciego roku życia (jakaś grupa w przedszkolu z nauką angielskiego była to mnie rodzice zapisali). Ten język nie sprawia mi żadnych problemów, jedynie mylą mi się czasem różne czasy. W szkolę uczę się też niemieckiego, którego nie znoszę, jest dla mnie jakąś pomyłką xd
Wampirzycaaaa - 2012-02-02, 23:18
Oczywiście że tak ^^
Angielski którym posługuje się, prawie płynnie. Filipiński - to akurat wina mojego chłopaka. Moi znajomi uczą mnie hiszpańskiego, portugalskiego, islandzkiego :D W polskiej szkole przerabiałam dwa lata niemieckiego i stwierdzam że to strata czasu. Jest jeszcze kilka (tych Somalijskich i innych xd) ale jakoś wątpie abym je zapamiętała xD To są plusy chodzenia do Londyńskiej szkoły xD
Leanne. - 2012-02-03, 13:58
Naprawdę lubię języki obce, niektóre wręcz ubóstwiam, ale nigdy nie podjęłam się nauki na własną rękę ; bez pomocy nauczycieli, czy np. mamy która z wykształcenia jest nauczycielem francuskiego i hiszpańskiego. To właśnie ona zaraziła mnie miłością do tych wyżej wymienionych i powiem nieskromnie, iż po francusku mówię naprawdę dobrze. Kocham francuski. Przepiękny język, taki kunsztowny, wyszukany. Ale bywa ciężko, często uczysz się stosunkowo długo, wydaje Ci się, że wszystko masz w małym paluszku, a jedziesz do Francji, pytasz Francuza o drogę i nie rozumiesz nic z tego co mówi. xD
Angielski lubię, mam od lat najmłodszych, ale (wstyd ! ) wciąż wielu rzeczy nie opanowałam i nie umiem. Niby taki prosty język, dogadasz się wszędzie, ale ja jednak wolę konwersować po francusku i hiszpańsku.
Kiedyś, przez kilka miesięcy miałam rosyjski, który przyprawiał mnie o mdłości. xD Może w wykonaniu rodowitych mieszkańców Rosji brzmi to ładnie, ale Polaków... Zawsze mamy jeszcze babcię - rusycystkę, aczkolwiek wątpię czy kiedyś rozpocznę naukę. xD Ale umiem się przedstawić i powiedzieć ile mam lat ! xD
BlackVampire - 2012-02-03, 20:49
Lubię się uczyć języków obcych. Uwielbiam angielski, za to nienawidzę niemieckiego. Dla mnie jest to okropny język. Angielski to jest coś. Piosenki niemieckie to jakaś porażka, a angielskie? :D Moim marzeniem jest jeszcze nauka hiszpańskiego, ale nie wiem kiedy i jak zacznę. Niestety. :/
Kada113 - 2012-11-25, 19:21
Nienawidzę języków obcych. Ogólnie nie lubię się uczyć, ale to to już szczególna kara.
Angielski - już się przyzwyczaiłam, że muszę się uczyć, ale jego poziom w moim wykonaniu jest porażający.
Niemiecki - miałam przez trzy lata, ale niewiele się nauczyłam. Jakoś ten język mi nie leży.
Rosyjski - tu akurat muszę się pochwalić, bo jak na razie nie jest tragicznie. Nadążam ze wszystkim (no, prawie wszystkim), staram się systematycznie uczyć (o ile to możliwe xD), i mam nadzieję, że dalej jakoś będę go ciągnąć.
Za to nie kręcą mnie ani hiszpański, ani francuski. Podobno kiedyś (w zamierzchłych czasach, kiedy Kada była dzieckiem, a dinozaury jeszcze żyły...) całkiem nieźle mówiłam w tym drugim, ale cóż... miałam wtedy pięć lat i mieszkając wśród francuzów/belgów naprawdę byłoby sztuką nie opanować choć podstawowych zwrotów. Ponadto rodzice bardzo dobrze znają ten język i używali go w rozmowach (większość ludzi, którzy nas odwiedzali nie umiała wydukać słowa po polsku), więc jakoś tak samo wyszło. Tak więc teraz tylko znam jakieś podstawowe zwroty, umiem się przedstawić, takie duperele...
|
|