fantasybook.jun.pl
Forum o książkach fantasy i nie tylko.

Cykl Nieśmiertelni - 2. Błękitna godzina

Aniolec - 2011-01-27, 16:12
Temat postu: 2. Błękitna godzina

Druga część cyklu Nieśmiertelni, kontynuacja „Ever”.

Ever Bloom zdawało się, że po tragicznych przeżyciach i stracie ukochanej rodziny w końcu odnalazła szczęście. Zakochana bez pamięci w Damenie, układa sobie życie na nowo. Zdobywa wiedzę dostępną tylko dla wybranych, a jej moce rosną. Tymczasem coś strasznego zaczyna się dziać z Damenem. Tajemnicza choroba sprawia, że nie tylko słabnie, starzeje się i traci dar nieśmiertelności, ale coś odbiera mu także pamięć, tożsamość, uczucia – życie.

Ever postanawia zrobić, co tylko w jej mocy, by ratować ukochanego. Przenosi się do Summerlandu – krainy, w której poznaje nie tylko sekret przeszłości Damena, ale także starożytne księgi, kryjące tajemnicę podróżowania w czasie. Zbliżająca się „błękitna godzina” to jedyny moment, kiedy można odwrócić bieg historii. Ever musi wybrać – czy cofnąć wskazówki zegara i uratować rodzinę przed wypadkiem, czy zostać w teraźniejszości i walczyć o Damena, który z każdym dniem traci siły.

Madison - 2011-02-03, 19:17

Szczerze, dla mnie Ever jest zdecydowanie lepszą książką, a Błękitna godzina jest smutną książką. Ever próbuje uporać się z tym, co narobił Romano. W końcu wpadła w jego zasadzkę. Książka Ever, jest zdecydowanie fajniejsza.
Jassmine - 2011-04-21, 17:16

Moim zdaniem książka jest bardzo ciekawa,pokazuje, że nie wszystko idzie gładko jakby się chciało. Z całą pewnością nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Nie powiem, że nie wkurzałam się czytając, bo to nieprawda :-D na okrągło byłam wściekła jak wszyscy się odwrócili od Ever. Nie wspominając o Damienie i Romano. Ten facet to dopiero mi działał na nerwy :-D ale właśnie przez to była taka ciekawa i inna niż sądziłam :-)
Katherine. - 2011-04-25, 10:00

Jassmine napisał/a:
.Z całą pewnością nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy.Nie powiem,że nie wkurzałam się czytając,bo to nieprawda :D na okrągło byłam wściekła jak wszyscy się odwrócili od Ever.


Zgadzam się z powyższym ;) . Obroty akcji były ciekawe, i też się nie spodziewałam, że akcja potoczy się w taką stronę ;) Było mi żal Ever gdy cała szkoła zaczęła ją wyśmiewać została całkiem sama. Na jej miejscu nie przychodziłabym do szkoły bo nie miałabym na to psychy. Nie miałabym siły patrzeć jak Damen obściskuję się z inną dziewczyną... To było okropne..

Lisa - 2011-07-06, 18:52

Zgadzam się z ostatnimi dwoma postami. Chciało mi się płakać, jak cała szkoła odwróciła się od Ever. Na szczęście była dzielna i to przetrwała. Niby to nie wina Damena, ale byłam wkurzona, jak czytałam to, że obściskuję się z inną. Na szczęście wszystko dobrze się ułożyło nie licząc zakończenia. Że też Ever nie posłuchała bliźniaczek :( Przez to nie mogą się Damenem dotykać :(
Clary_90 - 2011-12-30, 13:46

Zdecydowanie lepsza od Ever, ale mimo wszystko mi ciągle czegoś brakuje. Tutaj było mało tego fajnego Damena :)
dominisia1995i1 - 2012-08-06, 01:16

W pierwszym tomie sagi „Nieśmiertelni” poznaliśmy niezwyczajną Ever, teraz gdy dziewczynie zdaje się, że znalazła swoje miejsce na ziemi, coś zaczyna iść nie tak.

Ever jest szczęśliwa, tak jak nigdy dotąd. Doskonale układa jej się tak z Sabine, jak i z przyjaciółmi, u boku ukochanego Damena odnajduje spokój i zrozumienie. Wreszcie jest ktoś, kto rozumie jej wyjątkowy dar, a także ból związany ze stratą rodziny, jednak to co piękne nie trwa wiecznie.

W otoczeniu Ever dzieje się coś niepokojącego. Wszystko zaczyna się w momencie, gdy Damen zaczyna źle się czuć. Jako nieśmiertelny chłopak nie choruje, dlatego też Ever powoli zaczyna panikować. Nie dość, że bohater zachowuje się dziwnie, kiepsko wygląda, to w dodatku ma aurę, co dziewczynie wydaje się już niesamowicie niebezpieczne.Chłopak niespodziewanie traci pamięć i uważa swą dotychczasową dziewczynę za wariatkę.Zagubiona, osamotniona w nowej sytuacji, Ever rozpoczyna walkę, by odzyskać ukochanego. Nie wacha przenosić się do Summerlandu, niesamowitej krainy, którą dotychczas odwiedzała tylko z ukochanym. To właśnie tutaj poznaje wszystkie szczegóły, jakie chciała wiedzieć o przeszłości chłopaka. Dodatkowo sytuację bohaterki komplikuje nowy uczeń w szkole – Romano, który za cel życiowy postawił sobie poderwanie Ever. Oczywiście w sytuacji, gdy Damen okazuje się być „totalnym dupkiem”, uroczy i czarujący Romano prezentuje się znacznie ciekawiej niż wcześniej mogłoby się wydawać.

Podobnie jak w „Ever”, również w "Błękitnej godzinie" narracja jest pierwszoosobowa. Czytelnik wraz z bohaterką przeżywa jej wzloty i upadki. Bezsilność i rozpacz, które pojawiają się wraz z wizją utraty wszystkiego co jej drogie, zdecydowanie udzielają się czytelnikowi. Łatwo zrozumieć kogoś, kto obawia się znajomego bólu, bowiem tracąc Damena dziewczyna poczuje dokładnie tą samą rozpacz.

Akcja powieści jest równie przewrotna i niespodziewana jak w pierwszym tomie cyklu. Nie zabraknie również nowych, tajemniczych postaci, ale dobrze znani bohaterowie serii nie odejdą w cień. Mieszanka humoru, ironii, dramatu, miłości oraz bogactwo emocji sprawią, że historia wykreowana przez Alyson Noel stanie się wyraźna, niemal namacalna.

Zawiódł mnie nieco styl. Tłumaczenie w czasie teraźniejszym czynności Ever nie przypadło mi do gustu i wręcz utrudniało czytanie."Następnego ranka 'kiedy widzę' Damena [...]" (gdy zobaczyłam?)"Kiedy w końcu 'rozlega' się dzwonek [...] 'wstaję' [...] i 'podchodzę'" (rozległ, wstałam, podeszłam?)

W książe widzimy mozaikę różnych uczuć i przeżyć bohaterów. Ever klaruje nam się jako postać nie tylko do końca poświęcona dla swojej miłości, ale także odważna i przede wszystkim konsekwentna. Wie, że musi uratować ukochanego za wszelką cenę. Jednocześnie znosi jego "inną twarz", która tak bardzo rani całe jej jestestwo, podobnie, jak wybacza swoim przyjaciołom wszystkie złe słowa, które usłyszała od nich w najgorszych chwilach swojego życia. Bo myślę, że utrata człowieka, który jest jej przeznaczony i jednocześnie porzucenie przez wszystkich, którym ufała, może się wydawać wręcz mordercze.

Dlaczego historia kończy się tak źle? Bo Ever popełnia straszne błędy (choć w dobrej wierze, podkreślam), a ten najgorszy - finałowy - będzie miał porażające dla niej i Damena konsekwencje. Właśnie dlatego, kończąc tę lekturę, czytelnik czuje ogromny niedosyt, wręcz jakiś wewnętrzny brak.

Kinia;) - 2013-06-26, 18:56

Muszę przyznać, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. W porównaniu z pierwszą częścią, która nie wywarła na mnie zbyt dobrego wrażenia, ta była świetna. Sporo akcji, dużo nowych bohaterów i nieprzewidywalnych zwrotów w fabule sprawiło, że ,,Błękitna godzina'' była znakomita i czytało się ją niezwykle szybko. Końcówka również bardzo przypadła mi do gustu, bo pozostawiła duże pole do popisu przy następnej części. Zdecydowanie polecam i sądzę, że fani pierwszej części nie będą zawiedzeni. :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group