fantasybook.jun.pl
Forum o książkach fantasy i nie tylko.

Opowiadania Wędrowycza - Kroniki Jakuba Wędrowycza

hello heaven. - 2012-07-21, 10:43
Temat postu: Kroniki Jakuba Wędrowycza



LIST GOŃCZY

Poszukiwany: Jakub Wędrowycz
Urodzony: ok.1900 roku, gdzie – brak danych
Wykształcenie: najwyżej trzy klasy szkoły gminnej jeszcze za cara
Zamieszkały: Stary Majdan, gm.Wojsławice
Zawód: pasożyt społeczny Każdego, kto zna miejsce jego pobytu wzywa się do zawiadomienia organów.

dominisia1995i1 - 2012-08-06, 01:48

"Kroniki Jakuba Wędrowycza" to pierwszy zbiór opowiadań o wiejskim cywilnym egzorcyście z pod lubelskiej wsi Wojsławice. Andrzej Pilipiuk stworzył bohatera, którego raczej nazwać powinienem antybohaterem. Jakub to stary, ponad osiemdziesięcioletni człowiek, gospodarz znany w całej wsi, a we wtajemniczonych kręgach nawet w całym kraju. Jednak nie jest znany z tego, że dobrze gospodarzy, lecz z tego, że żaden trunek mu niestraszny. W sensie zarówno jakościowym jak i przede wszystkim... ilościowym. Tak, tak. Alkohol niestraszny Wędrowyczowi. Z racji jego hobby, czy też może profesji, nie są mu też straszne duchy, zjawy, topielce i inne ponad naturalne stwory. Jako egzorcysta amator da sobie z nimi doskonale radę. O ile... zdoła się utrzymać na nogach.

Całość książki napisana jest prostym językiem, bez przedłużających się opisów. Treść wzbogacona jest oryginalnym przepisem na hot-doga. Główny bohater razem ze swoim najbliższym przyjacielem Semenem Korczaszko, (byłym) kapitanem lejb gwardyjskiego pułku kozaków im. Św. Niny, dzięki swojej ogromnej i czysto praktycznej mądrości życiowej, wytrenowanej długimi latami praktyce alkoholowej wątrobie, a czasami wiernej siekierze, spotyka się z przemytnikami, obcymi, amerykańskimi agentami, no i oczywiście z wiecznie próbującym go złapać porucznikiem Birskim, który z zupełnie niewiadomego powodu wyrobił sobie o tytułowym Jakubie opinię hieny cmentarnej i bimbrownika.

Poważną zaletą „Kronik..." jest ich nowatorskość. Nikt wcześniej na pomyślał o tego typu klimacie, nikt nie próbował tworzyć tego typu bohaterów. Fabuła jest oryginalna, nie narzucają się tu żadne odniesienia do popularnych motywów literackich, choć co bardziej złośliwi mówią, że dokładne opisy pędzenia alkoholu są inspirowane osobistymi doświadczeniami autora. Całość sprawia, że książka wydaje się haustem świeżego powietrza w tłumie podobnych do siebie powieści fantastycznych.

Komu mogę polecić książkę ? Prawie wszystkim. Każda osoba z otwartym umysłem i mająca przynajmniej 14 lat i/lub potrafiąca bez problemów żołądkowych znieść perspektywę polowania, sprawiania, pieczenia i w końcu konsumpcji psa rasy kundel, prawdopodobnie będzie dobrze bawiła się, czytając „Kroniki Jakuba Wędrowycza.

Książkę tę można poczytać sobie w pociągu czy autobusie. Jest lekka, odprężająca, można przy niej odpocząć. Andrzej Pilipiuk wplótł w wydarzenia i w postacie wiele trafnych aluzji i spostrzeżeń dotyczących otaczającej nas samych rzeczywistości. W humorystyczny sposób zwraca uwagę na nieprawidłowości dotyczące życia społecznego i wskazuje na wady Polaków.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group