Chanteila - 2011-07-30, 13:43 Temat postu: Akademia Wampirów vs Wampiry z Morganville  VS 
Dwie dość popularne serie o wampirach. Którą z nich wybrać, od której serii zacząć? Jeśli chodzi o okładki to lepiej wg mnie prezentuje się Akademia. A jakie jest wasze zdanie?Co polecacie? Jassmine - 2011-07-30, 14:07 Jak dla mnie zdecydowanie AV. Uwielbiam :) Przeczytałam całą serię już ze trzy razy 
Rose jak dla mnie genialna, Dymitr, też wspaniały, a Adrian, to mi słów na jego temat brakuje Rewelacyjny!! Ogólnie dużo się dzieje i nie ma czasu na nudę. Bardzo się cieszę, że autorka będzie kontynuować pisanie. Mam nadzieję, że następna książka będzie na takim poziomie jak ostatnie.
hello heaven. - 2011-07-30, 21:32 Z obydwu serii czytałam tylko pierwsze części. I obydwie serie wypadają naprawdę dobrze. Jednak ja proponuję, żebyś zaczęła od Wampirów z Morganville. Kinia;) - 2011-08-01, 00:08 Szczerze mówiąc czytałam tylko pierwszą część Akademii, ale bardzo mi się podobała, bo miała świetną fabułę oraz została napisana przyjemnym językiem. Po wampiry nie miałam okazji sięgnąć. Chanteila - 2011-08-01, 15:15 Kurczę, trudny wybór. Mam tylko nadzieję, że obie serie trzymają poziom przez wszystkie tomy. A jeśli chodzi o akcję, to w której się więcej dzieje? Ranmaru - 2011-08-01, 20:20 Wiesz, ja przeczyłam tylko WzM i jestem naprawdę zadowolona ;D Dożo akcji, powalajcie teksty i genialni bohaterowie. Fajny język i lekko się czyta. Masz naprawdę trudny wybór bo AV tez wydaje ciekawe. Niestety nie sięgnę po nią w najbliższym czasie -.- Aniolec - 2011-08-16, 11:45 Chanti, a ty przypadkiem nie czytałaś pierwszej części Morganville? Zarówno w AW i WzM jest dużo akcji, obie mega ciekawe i wciągające, w obu świetne postacie, ale... jeśli chodzi o język to chyba łatwiej czyta się AW ;] Choć mimo wszystkie poziom obu jest wysoki i obie warto przeczytać. (Wiem, że mam powtórzenia słowa "obu" - to zamierzone  )
Yumi - 2012-11-11, 19:16 Tego w ogóle nie ma sensu porównywać, bo AW jest sto razy lepsze od Morganville! Uwielbiam Dymitra i Adriana, ale i Shane'a oczywiście, tyle że nawet dzięki temu bohaterowi nigdy nie zacznę lubić tej książki ;x |
