fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Achaja
Autor Wiadomość
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2012-07-23, 14:50   Achaja



Cesarstwo Luan atakowane jest przez królestwo Troy i armię niewielkiego Arkach. Wydawałoby się, że z oddziałami tego ostatniego rozprawi się bardzo szybko. Nikt w Luan nie sądzi, że cokolwiek może zachwiać potęgą Tradycji i Zakonu. Nikt oprócz tych, którzy już przeszli na stronę Biafry i Zaana…

Achaja sądzi, że odnalazła swoje miejsce. Ale Biafra ma wobec niej inne plany: jej ręka, ręka księżniczki Arkach i Troy, stanie się kartą przetargową w politycznej grze z Zakonem, cesarstwem i księciem Orionem.

Stary świat legł w gruzach. Jaki będzie nowy?
_________________

 
 
 
REKLAMA 

Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-07-23, 15:04   

 
 
 
dominisia1995i1 
Władca Ciemności

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-07-23, 15:04   

Po ponad dwumiesięcznej przerwie zabrałam się w końcu za kolejną część serii "Achaja" autorstwa Andrzeja Ziemiańskiego. Jest to już trzecia część. Achaja i Biafra po zdobyciu pierwszego w historii szlaku handlowego przez tajemniczy las, postanawiają rozpocząć wojnę przeciwko wielkiemu, niepokonanemu Luan. Czy uda im się wspólnie z Troy pokonać kraj wspierany przez Zakon? Czy możliwe jest, aby Arkach, z którym nikt do tej pory się nie liczył, stało się jednym z najważniejszych mocarstw świata?

O ile pierwsza i druga część bardzo mi się podobały, tak ta straciła trochę na jakości. Myślę, że duży wpływ na to miał fakt, że autor prawie cały czas opisywał akcję zapowiadając co będzie się działo za kilka tysięcy lat, zamiast skupić się na tak zwanym "tu i teraz". Okropnie wyprowadzało mnie to z rytmu, nie mogłam skupić się na akcji. Nie przepadam za narracją prowadzoną w sposób typowy dla powieści historycznych - zwykłe opowiadanie suchych faktów, bez żadnego zbliżenia na poszczególne postacie. Oczywiście pojawiało się dużo scen z udziałem Achai, Mereditha i tak dalej, ale dużo bardziej skupiałam się na tym, by zrozumieć, o co chodzi autorowi w tych fragmentach dotyczących taktyki i ogólnie bitew.

Zakończenie zupełnie mnie nie usatysfakcjonowało. Spodziewałam się czegoś dużo bardziej wyjątkowego i zaskakującego, a dostałam tylko zwykłe "co było dalej". O wiele bardziej wolę niedopowiedziane zakończenia. Bohaterowie także stali się dużo bardziej obcy i odlegli, nie czułam już jakiejkolwiek więzi z Achają, chociaż przy poprzedniej części jeszcze bardzo ją lubiłam. Tym razem autor zupełnie pominął jej uczucia, jedyne wzmianki (bardzo krótkie zresztą) dotyczyły miłości do Biafry.

Jednym zdaniem - ta część zupełnie nie chwyciła mnie za serce, ani właściwie za nic innego też nie.
_________________
"Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama