fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Pożeracz snów
Autor Wiadomość
Kinia;) 



Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-08-29, 20:37   Pożeracz snów




Piękno naznaczone złem.
Miłość na granicy jawy i snu.

Ona – wrażliwa, samotna, nie chce się pogodzić z przeprowadzką na wieś w lasach Westerwaldu.
On – niesamowicie przystojny, intrygujący i groźny. Ellie wyczuwa, że tkwi w nim głęboka tajemnica, ale choć się boi – za wszelką cenę chce się z nim spotykać.

To on – Colin Blackburn – ratuje ją w czasie burzy i od tej chwili Ellie nawiedzają niesamowite sny, groźne i jednocześnie fascynujące. Sny, które prowadzą ją na granicę dwóch światów…

Dzieli ich wszystko. Łączy tylko tajemnica.
 
 
REKLAMA 


Dołączyła: 27 Sty 2011
Posty: 1209
Wysłany: 2011-08-29, 20:40   

 
 
Aniolec 



Pomogła: 2 razy
Wiek: 91
Dołączyła: 27 Sty 2011
Posty: 1209
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-08-29, 20:40   

Jakoś mnie nie ciągnie do niej. Okładka mi się nie podoba. I cena też nie ciekawa xD
_________________
❒ Taken ❒ Single ✔Waiting for 8 husbands
 
 
Jenn 
Magiczna Istota
1/2 Wiedźmy

Wiek: 28
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 179
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-08-29, 20:59   

Posiadam i książka czeka, aż się za nią zabiorę.

Kto czytał i powie mi, czy fajna? ;>
_________________
Nadszedł czas, by narodziło się nowe pokolenie łowców...

"-Bogowie nienawidzą porządku - bruknął. - Porządek, Derfel, niszczy bogów, bogowie zatem muszą zniszczyć porządek."
Merlin
 
 
 
Jassmine


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 243
Wysłany: 2011-08-29, 21:09   

Nie czytałam, ale mam ochotę się za nią zabrać . Fajna okładka i opis mnie nawet zaciekawił. Trzeba będzie ją zdobyć, ale nie chce kasy tracić i chyba poszukam opinii na jej temat.
_________________
Pamiętaj! Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne – do Hex Hall
 
 
Tristezza 


Wiek: 28
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 68
Wysłany: 2011-09-08, 19:37   

Jestem w trakcie czytania, a raczej byłam gdyż się poddałam. Dłużyła mi się niemiłosiernie, bohaterowie byli irytujący, a sytuacje były w ogóle bezsensowne. Do tego dochodzi brak akcji. Normlanie szkoda gadać. Może jeszzcze kiedyś ją skończę, jednak na razie nie potrafię :(
_________________
http://alex-i-lu.blogspot.com/ (fanfick potterowski)

http://miastomgly.blogspot.com/ (blog recenzencki)

http://pixie-hat.blogspot.com/ (opowiadanie)
 
 
 
hello heaven. 
Nieśmiertelny Czytelnik


Wiek: 29
Dołączyła: 25 Lip 2011
Posty: 322
Wysłany: 2011-09-25, 10:25   

Taka sobie... Nie była zła, ale też nie porwała mnie. Druga połowa książki znacznie lepsza od pierwszej. I tak jak Aniolec napisała: okładka nieciekawa ;)
_________________
    you are the smell before rain

    you are the blood in my veins.
 
 
Jenn 
Magiczna Istota
1/2 Wiedźmy

Wiek: 28
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 179
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-12-25, 23:37   

Właśnie kończę "Lato" - przedostatnią część książki - i zaczynam myśleć nad tym co napiszę w recenzji. A skoro Jenny myśli o recenzji już w trakcie czytania, to albo książka jest ósmym cudem świata, albo straaaasznym badziewiem.

Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...
"Pożeracz" jest straszny! Jest okropnie zły! Nie krzyczałam tak z desperacji od czasu "Plagi" Granta, czyli od kwietnia. A przecież wszyscy, co przeczytali GONE, wiedzą, jaka ta seria jest psychiczna.
Bohaterowie są idiotami, akcji brak, fabuła nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co mnie trzyma przy tej książce jest relacja Ellie-Collin. Nie mam najmniejszego pojęcia jak to możliwe, Tirin i Charli oceniły tę książkę na 10/10.

Za to okładka podoba mi się bardzo.
_________________
Nadszedł czas, by narodziło się nowe pokolenie łowców...

"-Bogowie nienawidzą porządku - bruknął. - Porządek, Derfel, niszczy bogów, bogowie zatem muszą zniszczyć porządek."
Merlin
Ostatnio zmieniony przez Jenn 2011-12-25, 23:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
BlackVampire 
Władca Ciemności

Pomogła: 1 raz
Wiek: 103
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 403
Wysłany: 2011-12-25, 23:46   

Normalnie kiedy przeczytałam Wasze posty i po tym co mi dzisiaj przyjaciółka powiedziała mam pewne obawy co do tej książki i już nie wiem czy mam ją kupić. Kurcze... Teraz to dopiero jestem w kropce. Boje się, że mi się nie spodoba jeśli tyle ludzi mówi, że ta książka to dno. Wiem, że każdemu podoba się co innego, ale zastanawiam się czy ją kupić czy poczekać aż będzie ona w mojej bibliotece. Wolałabym nie tracić kasy na książkę, która mi się nie spodoba. ;/
Za to okładka mi się podoba. Widziałam może jak dla mnie większe "arcydzieła" okładkowe, ale ta jest niczego sobie. ;)
_________________
http://szeptksiazek.blogspot.com/
 
 
 
Jenn 
Magiczna Istota
1/2 Wiedźmy

Wiek: 28
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 179
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-12-25, 23:51   

Poczekaj, aż pojawi się w bibliotece. A jak nie, to zawsze można ściągnąć jakiegoś ebooka :).
_________________
Nadszedł czas, by narodziło się nowe pokolenie łowców...

"-Bogowie nienawidzą porządku - bruknął. - Porządek, Derfel, niszczy bogów, bogowie zatem muszą zniszczyć porządek."
Merlin
 
 
 
Leanne. 
Magiczna Istota
Nevermore.


Wiek: 29
Dołączyła: 02 Gru 2011
Posty: 202
Skąd: Hex Hall.
Wysłany: 2011-12-26, 00:28   

Mnie się "Pożeracz" podobał, ale znowuż nic takiego rewelacyjnego... kolejna kropla w istnym morzu konwencji paranormalnej, ponadto łatwa do zapomnienia... Nie dłużyła mi się lektura, Autorka posługiwała się przystępnym i łatwym w odbiorze językiem, umiejętnie prowadziła akcję, sylwetki bohaterów były interesująco zarysowane. Ale większych emocji ten twór we mnie nie wzbudził, cóż... A Colina nie polubiłam zbytnio. Pani Belitz zafundowała mi nieprzyjemną niespodziankę i zaserwowała bohatera znacznie odbiegającego od moich wyobrażeń, przed przeczytaniem powieści.
_________________
„ And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore! ”

"Grzech jest jedyną barwną rzeczą, jaka jeszcze pozostała dzisiejszemu życiu. "

"Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
 
 
 
Sihhinne 
Początkujący f-maniak
Bookmaniac*.*

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Sie 2011
Posty: 108
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-12-26, 12:09   

Jenn napisał/a:
Właśnie kończę "Lato" - przedostatnią część książki - i zaczynam myśleć nad tym co napiszę w recenzji. A skoro Jenny myśli o recenzji już w trakcie czytania, to albo książka jest ósmym cudem świata, albo straaaasznym badziewiem.

Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...
"Pożeracz" jest straszny! Jest okropnie zły! Nie krzyczałam tak z desperacji od czasu "Plagi" Granta, czyli od kwietnia. A przecież wszyscy, co przeczytali GONE, wiedzą, jaka ta seria jest psychiczna.
Bohaterowie są idiotami, akcji brak, fabuła nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co mnie trzyma przy tej książce jest relacja Ellie-Collin. Nie mam najmniejszego pojęcia jak to możliwe, Tirin i Charli oceniły tę książkę na 10/10.

Za to okładka podoba mi się bardzo.

Haha:D Muszę to Tiriś przekazać :D Akurat ona sama mi 'truła' bym Pożeracza przeczytała, nawet użyczyła mi swój ezgemplarz, i w pełni zgadzam się z jej zdaniem-książka genialna :3 Choć najpierw mi się dłużyła, ale potem się wciągnęłam.. Polecam :D
_________________

Shizuo, Yuu Kanda, Durarara!!, Hunger Games, Linkin Park, books, Apocalyptica, Iron Maiden, Alec, Ash, Greyfriar, Gideon, Magnus,Daimon Frey<3
www.wsrod-ksiazek.blogspot.com
Av. by Milagorssa :*

 
 
Jenn 
Magiczna Istota
1/2 Wiedźmy

Wiek: 28
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 179
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-12-26, 15:05   

Sihhinne napisał/a:
Jenn napisał/a:
Właśnie kończę "Lato" - przedostatnią część książki - i zaczynam myśleć nad tym co napiszę w recenzji. A skoro Jenny myśli o recenzji już w trakcie czytania, to albo książka jest ósmym cudem świata, albo straaaasznym badziewiem.

Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...
"Pożeracz" jest straszny! Jest okropnie zły! Nie krzyczałam tak z desperacji od czasu "Plagi" Granta, czyli od kwietnia. A przecież wszyscy, co przeczytali GONE, wiedzą, jaka ta seria jest psychiczna.
Bohaterowie są idiotami, akcji brak, fabuła nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co mnie trzyma przy tej książce jest relacja Ellie-Collin. Nie mam najmniejszego pojęcia jak to możliwe, Tirin i Charli oceniły tę książkę na 10/10.

Za to okładka podoba mi się bardzo.

Haha:D Muszę to Tiriś przekazać :D Akurat ona sama mi 'truła' bym Pożeracza przeczytała, nawet użyczyła mi swój ezgemplarz, i w pełni zgadzam się z jej zdaniem-książka genialna :3 Choć najpierw mi się dłużyła, ale potem się wciągnęłam.. Polecam :D


Nie no, błagam! Sih - bądź człowiekiem i jej tego nie pokazuj :D.

Jenn napisał/a:
Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...

... ale teraz się trochę załamałam.

No dobra. Końcówka książki jest akurat bardzo dobra, ale jak Boga kocham, cała reszta leży i kwiczy.
_________________
Nadszedł czas, by narodziło się nowe pokolenie łowców...

"-Bogowie nienawidzą porządku - bruknął. - Porządek, Derfel, niszczy bogów, bogowie zatem muszą zniszczyć porządek."
Merlin
 
 
 
Tirindeth 

Wiek: 37
Dołączyła: 26 Gru 2011
Posty: 4
Skąd: Uć
Wysłany: 2011-12-26, 16:36   

Jenn napisał/a:
Sihhinne napisał/a:
Jenn napisał/a:
Właśnie kończę "Lato" - przedostatnią część książki - i zaczynam myśleć nad tym co napiszę w recenzji. A skoro Jenny myśli o recenzji już w trakcie czytania, to albo książka jest ósmym cudem świata, albo straaaasznym badziewiem.

Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...
"Pożeracz" jest straszny! Jest okropnie zły! Nie krzyczałam tak z desperacji od czasu "Plagi" Granta, czyli od kwietnia. A przecież wszyscy, co przeczytali GONE, wiedzą, jaka ta seria jest psychiczna.
Bohaterowie są idiotami, akcji brak, fabuła nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co mnie trzyma przy tej książce jest relacja Ellie-Collin. Nie mam najmniejszego pojęcia jak to możliwe, Tirin i Charli oceniły tę książkę na 10/10.

Za to okładka podoba mi się bardzo.

Haha:D Muszę to Tiriś przekazać :D Akurat ona sama mi 'truła' bym Pożeracza przeczytała, nawet użyczyła mi swój ezgemplarz, i w pełni zgadzam się z jej zdaniem-książka genialna :3 Choć najpierw mi się dłużyła, ale potem się wciągnęłam.. Polecam :D


Nie no, błagam! Sih - bądź człowiekiem i jej tego nie pokazuj :D.

Jenn napisał/a:
Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...

... ale teraz się trochę załamałam.

No dobra. Końcówka książki jest akurat bardzo dobra, ale jak Boga kocham, cała reszta leży i kwiczy.



Miło mi, miło, ale nikt nie jest nieomylny. Pożeracza snów kocham za tę przedziwną, leniwą fabułę. Za to, że przy tej lekturze trzeba się bardzo porządnie zastanowić nad tym, co pragnie nam przekazać autorka. Za Colina oczywiście też, bo jest nieprzewidywalny i całkowicie inny od wszystkich bohaterów, jakich znam. Niemniej znam kilka osób, które rzeczywiście nie były zadowolone z Pożeracza - każdy odczuwa tę historię inaczej. Ja uważam, że książka musi w człowieku coś poruszyć, a Pożeracz tego dokonał. Dlatego ją polecam ;]
_________________
"And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore!"

(E. A. Poe, The Raven, 1845)


www.mybooksbytirindeth.blogspot.com
 
 
Jenn 
Magiczna Istota
1/2 Wiedźmy

Wiek: 28
Dołączyła: 28 Kwi 2011
Posty: 179
Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-12-28, 00:25   

Po raz kolejny - Sihhine, ty zła kobieto :D.

Tirindeth napisał/a:
Jenn napisał/a:
Sihhinne napisał/a:
Jenn napisał/a:
Właśnie kończę "Lato" - przedostatnią część książki - i zaczynam myśleć nad tym co napiszę w recenzji. A skoro Jenny myśli o recenzji już w trakcie czytania, to albo książka jest ósmym cudem świata, albo straaaasznym badziewiem.

Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...
"Pożeracz" jest straszny! Jest okropnie zły! Nie krzyczałam tak z desperacji od czasu "Plagi" Granta, czyli od kwietnia. A przecież wszyscy, co przeczytali GONE, wiedzą, jaka ta seria jest psychiczna.
Bohaterowie są idiotami, akcji brak, fabuła nie ma najmniejszego sensu. Jedyne co mnie trzyma przy tej książce jest relacja Ellie-Collin. Nie mam najmniejszego pojęcia jak to możliwe, Tirin i Charli oceniły tę książkę na 10/10.

Za to okładka podoba mi się bardzo.

Haha:D Muszę to Tiriś przekazać :D Akurat ona sama mi 'truła' bym Pożeracza przeczytała, nawet użyczyła mi swój ezgemplarz, i w pełni zgadzam się z jej zdaniem-książka genialna :3 Choć najpierw mi się dłużyła, ale potem się wciągnęłam.. Polecam :D


Nie no, błagam! Sih - bądź człowiekiem i jej tego nie pokazuj :D.

Jenn napisał/a:
Charlotte12 i Tirindeth od dłuższego czasu były moimi "wyroczniami". Zawsze ceniłam ich recenzje i zawsze znajdowałam w nich świętą prawdę, ale teraz...

... ale teraz się trochę załamałam.

No dobra. Końcówka książki jest akurat bardzo dobra, ale jak Boga kocham, cała reszta leży i kwiczy.



Miło mi, miło, ale nikt nie jest nieomylny. Pożeracza snów kocham za tę przedziwną, leniwą fabułę. Za to, że przy tej lekturze trzeba się bardzo porządnie zastanowić nad tym, co pragnie nam przekazać autorka. Za Colina oczywiście też, bo jest nieprzewidywalny i całkowicie inny od wszystkich bohaterów, jakich znam. Niemniej znam kilka osób, które rzeczywiście nie były zadowolone z Pożeracza - każdy odczuwa tę historię inaczej. Ja uważam, że książka musi w człowieku coś poruszyć, a Pożeracz tego dokonał. Dlatego ją polecam ;]


I możliwie właśnie dlatego nie lubię tej książki - jest zbyt leniwa. Lubię, gdy od czasu do czasu możemy przeczytać o prozaicznym życiu bohaterów, ale zdecydowanie bardziej lubię, gdy coś się dzieje.
Byłby fajnie, gdyby się okazało, że sny jakie miała Ellie mają jakieś znaczenie - autorka siedziała ze sennikiem w rękach i szukała odpowiednich symboli, by oddać powagę snów. Niestety nie mam własnego sennika, a tym internetowym nie ufam, więc chyba będę musiała sobie to odpuścić - przynajmniej na razie ;) .
_________________
Nadszedł czas, by narodziło się nowe pokolenie łowców...

"-Bogowie nienawidzą porządku - bruknął. - Porządek, Derfel, niszczy bogów, bogowie zatem muszą zniszczyć porządek."
Merlin
 
 
 
dominisia1995i1 
Władca Ciemności

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-07-23, 17:39   

"Pożeracz Snów" to książka, która jako jedna z nielicznej grupy podejmuje wątek snów jako jeden z głównych tematów swojej powieści. Sny wykorzystywane są tutaj jako platforma komunikacji, jednak niebezpośredniej, ponieważ pełne są one najróżniejszych symboli.
Rodzaje snów są różne i są ich milion, tak samo ja ludzi, którzy je śnią. Chaotyczne, trudne do zrozumienia, tajemnicze do granic możliwości. Są jednak takie z nich, które przenikają do naszej duszy, coś w nas poruszają i zmieniają już na zawsze. Mimo wsparcia zaawansowanej medycyny i technologii nadal nie wynaleziono sposobu aby wniknąć w czyjeś sny i obserwować ich bieg. Pozostają czymś co należy tylko do nas, czymś całkowicie prywatnym. Może nie trzeba wybiegać tak daleko w przyszłość ? Może należy wnikliwej analizować przeszłość. To w jej najciemniejszych odmętach, od wieków niezmienni pozostają Ci dla których nasze sny, marzenia a nawet codzienne chodzenie z głową w chmurach, jest niesamowicie pożywnym pokarmem. Strzeż się pożeraczy snów.

Czasem umożliwiają bohaterce wgląd w przeszłość czy wspomnienia innych. Za pomocą tych niezwykle realistycznych snów intensywniej odczuwa otaczający ją świat i docenia jego piękno w dzikiej głuszy lasów.
Autorka stworzy świat zmor, który istniał od zawsze i istnieć mógłby po dziś dzień. Inspiracji mógł stanowić obraz wspomniany w akcji książki - John Henry Fuseli - "The Nightmare" (Nocna Mara) z roku 1781. Z jednej strony istoty pradawne i straszne, z drugiej żyjące w całkowitej symbiozie z naturą. Niebezpieczne dla ludzi, bo żerujce na ich snach, ale nie tylko na nich.

Książka jest dość długa. Powieść liczy sobie 500 stron. Dzięki temu możemy bardzo wnikliwie poznać charaktery i motywy wszystkich bohaterów. Jednak wiele scen z życia codziennego Ellie się powtarza. Są momenty gdzie za nic nie odłożymy na później tej powieści, ale są i takie gdzie można przerwać spokojnie bez wyrzutów sumienia. Muszę przyznać, że na samym początku stwierdziłam, że bohaterka cierpi z całą pewnością na narkolepsje, ponieważ zasypiała dosłownie wszędzie i w każdej chwili - była gotowa się położyć na leśnej ścieżce czy nawet na chodniku. Strasznie mnie dziwiło, że jej ojciec (po studiach medycznych, do tego psychiatra) nic nie zauważa. Książkę tę czytałam z przerwami przez dłuższy okres czasu. Końcówkę dosłownie pochłonęłam. Styl jakim została napisana jest jednak taki, że lekko się ją czyta. Zdarza się piękne odniesienia i metafory. Wyobraźnia bohaterki jest też dość niecodzienna. Sam Colin to postać ciekawa, jednak nie podbił mojego serca. Mimo wszystko bardzo chciałabym poznać ciąg dalszy przygód Ellie, Colina, jej rodziny, a także dowiedzieć się troszkę więcej o świecie zmor.

Książka stanowi pierwszy tom trylogii.
_________________
"Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama