fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Dziewczyny z Hex Hall
Autor Wiadomość
Kyra 
Sprezzatura



Wiek: 28
Dołączyła: 13 Kwi 2011
Posty: 169
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2011-07-17, 16:40   Dziewczyny z Hex Hall




Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne – do Hex Hall.

Czy jesteś grzeczną dziewczynką?
Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie „dla własnego dobra” trafia do Hex Hall, czyli szkoły z internatem dla czarownic, wilkołaków i elfów. W końcu Sophie to córka czarnoksiężnika.
I wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty. Życie „nowej” nie jest usłane różami. Zwłaszcza gdy najprzystojniejszy chłopak w szkole jest już zajęty. A jego dziewczyna, choć śliczna i słodka, potrafi zaleźć za skórę jak mało kto.
Jednak najgorsze wciąż przed Sophie. Ktoś zaczyna atakować uczniów, a podejrzenie pada na jej jedyną przyjaciółkę.


Kto nie czytał, niech to szybko nadrobi, bo książka jest rewelacyjna

Podobał mi się:
- "ZŁY PIES!"
i
- scena w piwnicy :lol:
_________________
 
 
 
REKLAMA 


Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-07-26, 18:29   

 
 
 
Kinia;) 



Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-07-26, 18:29   

Czytałam pierwszą część, bo za drugą jeszcze się nie zdążyłam zabrać. Bardzo podobała mi się ta książka, bo miała świetną fabułę i nieprzewidywalny koniec. Było mi szkoda Archera, ale osobiście powiem szczerze, że przejrzałam go na samum początku. Byłam też miło zaskoczona tym, co stało się na samym finale z Melody.
 
 
Jassmine


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 243
Wysłany: 2011-07-27, 20:42   

Oto zbitek postów z zablokowanego tematu o Dziewczynach z Hex Hall. Szkoda,żeby było tu tak pusto,skoro już wcześniej się wypowiedziałyśmy na temat tej książki.







Cytat:
Jassmine



Wysłany: 2011-07-05, 01:19

Wiem,nie powinnam pisać posta pod postem.
Przeczytałam !!! hehe miałam trzy podejścia do tej książki,otwierałam i zamykałam,ale w końcu się zmusiłam i proszę bardzo!!! Jak dla mnie książka bardzo dobra. Jestem nią zachwycona. Zapewne sprawił to klimat tej książki oraz to że ubawiłam się co nie miara z tekstów głównej bohaterki.Lubię takie postacie w książkach,bo nie jest to następna spokojna i mdła dziewczyna,tylko bardzo wyrazista osoba o poczuciu humoru które ja osobiście bardzo lubię. Jej sarkastyczne uwagi i to że mówiła bez zastanowienia w najmniej odpowiednim momencie ogromnie mnie ubawiło.Książką ma jeden minus,a mianowicie,to że jak dla mnie jest o wiele za krótka. Obie części przeczytałam dosłownie jednym tchem.Skończyły się w takim momencie,że normalnie jakaś kara powinna być za takie zakończenie.Mało paznokci nie poobgryzałam :D nie wiem jak ja się odczekam ostatniej częśc



Cytat:
aga19946

Wysłany: 2011-07-05, 09:09

Popieram Jassmine. Kisążka jest poprostu nieziemska!!!! A jej teksty jakbym słyszała moje hehe. Oczywiście jak to każda wspaniała książka zakończyła się w nieodpowiednim momęcie. Najbardziej podoba mi się ta zakazana miłość <333.
Lektura obowiążkowa!!!



Cytat:
Kinia;)



Wysłany: 2011-07-06, 13:43

To dopiero była książka. :) Miała świetną fabułę i mnóstwo zawiłości. Byłam zakochana na zabój w Archerze, ale na samym początku go rozpracowałam... ;/ Główna bohaterka była świetna... w końcu jakaś normalna dziewczyna, a nie wszystko wiedząca i wiecznie zamartwiająca się niezdara



Cytat:
aga19946


Wysłany: 2011-07-06, 16:28

szczerze to bardziej podobała mi sie 2 częśc "dziewczyny z hex hall. diable szkło". jest poprostu nieziemska. szczerze to byłam pijana tą książką ;PP



Cytat:
Ranmaru


Wysłany: 2011-07-08, 17:34

Jeszcze sie za nia nie zabralam, ale zrobbie to.
Przysiegam!
Juz po opisie sie w niej zakochalam (moze to glupie) wiec napewno .. !




Cytat:
Kyra



Wysłany: 2011-07-08, 18:01

Obie części są rewelacyjne !!
W pierwszej, uśmiałam się do łez, przy czytaniu jak Sophie całowała się z Archerem.
Po przeczytaniu drugiej, byłam zła, że skończyła się w takim momencie.
A premiera trzeciej części będzie chyba w marcu 2012...

Jestem ciekawa, jak się skończy trylogia. I z kim będzie Sophie? Z Archerem czy z Calem ?
W sumie, to lubię obydwu, no ale...



Cytat:
Jassmine



Wysłany: 2011-07-08, 21:46

Też bardzo lubię ich obu. Z kim by nie była to w sumie byłabym zadowolona. Jednak czuję miętę do Archera i chyba wolałabym jego troszkę bardziej niż Cala. Zresztą myslę,że właśnie tak się stanie,bo w pierwszej jak i w drugiej części Sophie miała w głowie tylko Archera.No ale przekonałam się już w niejednej książce,że autorka może nas zaskoczyć



Cytat:
Lisa

Wysłany: 2011-07-10, 22:55

Te 2 części są super!!! Jestem za Archerem szczerze mówiąc. Nie mogę się doczekać kolejnej części.
_________________



Cytat:
aga19946
Wysłany: 2011-07-10, 23:00

szkoda że tak późno wychodzi. też nie mogę się doczekać



Cytat:
Lisa

Wysłany: 2011-07-10, 23:18

No... Mogłaby już być premiera
_________________
Pamiętaj! Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne – do Hex Hall
 
 
Sihhinne 
Początkujący f-maniak
Bookmaniac*.*

Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 04 Sie 2011
Posty: 108
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-08-04, 14:59   

Wampiry i wilkołaki bardzo często pojawiają się literaturze o tematyce paranormal romance. Teraz czas przyszedł na czarownice. Najlepszą dotąd książką, o takiej tematyce, jaką przeczytałam będzie ,,Przynieście Mi Głowę Wiedźmy”. Ale może nadszedł czas na zmianę faworyta?

Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, niegrzeczne – do Hex Hall Czy jesteś grzeczną dziewczynką?
Sophie Mercer zdecydowanie nie jest. Zbyt często wpada w tarapaty. Wreszcie „dla własnego dobra” trafia do Hex Hall, czyli szkoły z internatem dla czarownic, wilkołaków i elfów. W końcu Sophie to córka czarnoksiężnika. I wtedy zaczynają się prawdziwe kłopoty. Życie „nowej” nie jest usłane różami. Zwłaszcza gdy najprzystojniejszy chłopak w szkole jest już zajęty. A jego dziewczyna, choć śliczna i słodka, potrafi zaleźć za skórę jak mało kto. Jednak najgorsze wciąż przed Sophie. Ktoś zaczyna atakować uczniów, a podejrzenie pada na jej jedyną przyjaciółkę.

Sam pomysł jest dość ciekawy, choć zmieniłabym kilka rzeczy. W wielu książkach główne bohaterki nie wiedzą kim naprawdę są, a to z czasem robi się coraz to bardziej denerwujące. Samo ukrywanie tożsamości przed innymi- to rozumiem; ale ukrywanie prawdziwej tożsamości danej osoby przed nią samą jest już nudne.

Autorka przedstawia pochodzenie Progidium ( wampirów, wilkołaków, elfów, czarowników) jako potomków aniołów. Elfów! Jest to najsłabszy punkt książki, ponieważ coś takiego miało już miejsce w ,,Błękitnokrwistych” (bardzo słaba książka). Ale autorka ten błąd zrównoważyła Okiem, przewspaniałym pomysłem na złoczyńców, którzy chcą wybić Progidium. Samo pojawienie się w książce demonów także zasługuje na pochwały.

Narracja jest narracją pamiętnikarską, prowadzoną przez Sophie. Wszystko ładnie, zgrabnie, ale mam już dość myślenia dziewczyn. A może tak autorki wreszcie odczepią się od narracji pamiętnikarskiej, i na nowo powrócą do mojej ukochanej trzecio osobówki. Bynajmniej była równowaga pomiędzy wątkiem miłosnym a akcją, a nie wszystko skupiało się na jednym.

Bohaterowie byli poprawnie skonstruowani, ale. Zawsze musi być jakieś ale. Sophie użalała się nad sobą. Te jej rozpacze, itd. Archer natomiast nie zrobił na mnie takiego wrażenia, jakie powinien. Przerysowany jest trochę. Jenna natomiast jest bardzo fajną postacią, pomimo tego, ze jest wampirem. Elodie jest z charakteru wiedźmą, ale nie powinno ją spotkać to, co wydarzyło się na końcu powieści. Mam nadzieję, że w następnej części poznam ojca Sophie, bo coś czuję, że go polubię,

I na koniec zostawiłam zakończenie. Było za krótkie! Ogólnie cała książka była za krótka! 304 to o wiele za mało. Bynajmniej zakończenie jest jak dla mnie najlepszą częścią powieści. Dowiadujemy się tam prawdy o Archerze i Sophie, która wpada na pomysł by zrobić coś, czego nie powinna. Żal ścisnął mi serce, na to co się z nią wydarzyło. Autorka miała naprawdę dobrą inwencję twórczą. Krew się lała…

,,Dziewczyny z Hex Hall” nie rzuciły mnie na kolana, ponieważ czytałam o wiele lepsze paranormale, ale i tak plasują się w czołówce. Naprawdę miło spędziłam przy niej czas i uważam, że jeśli jeszcze się za nią nie wzięłyście, powinniście to nadrobić. Jak większość książek, ma wady, ale mam nadzieję, że w następnej części nie będą one tak raziły, lub znikną. A teraz pewnie pójdę się cieszyć ,,Diablim Szkłem” w ebooku, i postaram się jak najszybciej napisać recenzję;)

Ocena: 5/6
_________________

Shizuo, Yuu Kanda, Durarara!!, Hunger Games, Linkin Park, books, Apocalyptica, Iron Maiden, Alec, Ash, Greyfriar, Gideon, Magnus,Daimon Frey<3
www.wsrod-ksiazek.blogspot.com
Av. by Milagorssa :*

Ostatnio zmieniony przez Kyra 2011-08-07, 14:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Tristezza 


Wiek: 28
Dołączyła: 21 Sie 2011
Posty: 68
Wysłany: 2011-08-21, 14:09   

"Hekate Hall jest za długie, wszyscy mówią Hex Hall"


Rachel Hawkins, zanim została pisarką, uczyła angielskiego w szkole średniej w Alabamie. Teraz pracuje nad kolejnym tomem trylogii o Hex Hall. Rachel twierdzi, że nie jest czarownicą, choć jej byli uczniowie mogliby się z nią nie zgodzić... Jej pierwsza powieść została wydana przez Hyperion w marcu 2010.

Sophie Mercer choć żyje wśród ludzi, nie jest taka jak inni. Jest czarownicą, i po tym jak na studniówce rzuca zaklęcie, które wymyka się spod kontroli trafia do poprawczaka dla istot magicznych. Szesnastolatka dowiaduje się, że jakiś czas temu miało tam miejsce niewyjaśnione morderstwo, w które najpewniej zamieszane były mroczne siły. Jednak poza fizycznym zagrożeniem czeka ją wiele więcej, trzeba zapamiętać, że trafia do szkoły pełnej czarownic, zmiennokształtnych i elfów. Najpopularniejsze dziewczyny próbują uprzykrzyć jej życie jak się da, zaś przystojniak, który jej się podoba jest już zajęty i chodzi z jej największym wrogiem. Sophie jest w prawdziwych tarapatach.

Hekate Hall znajduje się na wyspie Graymalkin, pośród drzew. Odbywa się tam szkolenie elfów oraz istot zmiennokształtnych i magicznych, których ujawnione zdolności doprowadziły do różnorakich szkód. Uczniowie trafiają tam, gdyż stanowią niebezpieczeństwo dla społeczności Prodigium. Według Panny Mercer budynek Hex Hall przypominał skrzyżowanie dworu ze starego horroru z nawiedzonym domem według Disneya. To miejsce mogło się wydawać absurdalne i przerażające jednocześnie.

Fabuła powieści jest bardzo ciekawa, a akcja toczy się przez cały czas. Czytelnik nie ma czasu na wytchnienie, zasypywany nowymi wydarzeniami. Autorka swym lekkim stylem pisania wspomaga czytelnika w szybkim i nieprzerwanym zapoznawaniem się z sytuacją. Zwroty akcji umieszcza w najmniej spodziewanych momentach, wykorzystując chwilowe skupienie na czymś innym. Całą historię przypieczętowuje humorem, który towarzyszy bohaterom powieści.

"Dziewczyny z Hex Hall" są bez wątpienia warte uwagi. Lekki styl pisania, zaskakująca fabuła i niesamowity humor, to jest to czym ta opowieść może się szczycić. Powinniście poznać dziewczynę, dokładniej czarownicę, która widząc wilkołaka, który próbuje się na nią rzucić, potrafi wykrztusić tylko: "Zły pies". Nie jest to jednak ambitny utwór, a jedynie środek na oderwanie się od rzeczywistości na kilka godzin. Tę pozycję polecam osobom, które szukają książki, z którą przyjemnie spędzą czas, oddalając się od zmartwień oraz nie szukają lektury od której będą wiele wymagać.

Moja ocena 7/10
_________________
http://alex-i-lu.blogspot.com/ (fanfick potterowski)

http://miastomgly.blogspot.com/ (blog recenzencki)

http://pixie-hat.blogspot.com/ (opowiadanie)
 
 
 
Leanne. 
Magiczna Istota
Nevermore.


Wiek: 29
Dołączyła: 02 Gru 2011
Posty: 202
Skąd: Hex Hall.
Wysłany: 2011-12-02, 20:33   

Niedawno udało mi się wreszcie dorwać "Dziewczyny z Hex Hall" i jestem absolutnie oczarowana. Fantastyczna zabawa konwencją paranormalną, humor który zwala z nóg i przesympatyczne postaci. Ten pomysł z założenia wcale nie miał być ciekawy i oryginalny, a przedziwnym trafem jest. Naprawdę, jeden z lepszych paranormali jakie zdarzyło mi się czytać. Nie dość, że pozostawił mnie z marzeniem o byciu czarownicą / demonem, to jeszcze sprowadził do moich snów Archera. :-D Niby kolejny szablonowy literacki amant (schematyczny aż za bardzo) a jednak ma w sobie to coś co przyciąga i sprawia, że można polemizować czy należy mu się określenie 'nietuzinkowy'.
_________________
„ And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore! ”

"Grzech jest jedyną barwną rzeczą, jaka jeszcze pozostała dzisiejszemu życiu. "

"Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Ostatnio zmieniony przez Leanne. 2011-12-02, 20:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
dominisia1995i1 
Władca Ciemności

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-07-23, 16:44   

Sophie Mercer tym razem wyczerpała limit cierpliwości zarówno rodziców jak i Rady do spraw osób takich jak ona. Prodigium - nazwa znacząca po łacinie mniej więcej tyle co "potwór". Tym oto wdzięcznym określeniem nazywamy zmiennokształtnych, elfy, wampiry, czarowników i czarownice. Za przekraczanie granic i pokazywanie swoich umiejętności większemu gronu normalnych ludzi dla niepełnoletniej części Prodigium jest specjalne miejsce zwane Hex Hall. Może i wygląda jak ekskluzywna szkoła położona na własnej wyspie, ale dla naszej Sophie to tyle samo co poprawczak dla takich jak ona. Zmiana środowiska zamiast pomóc dziewczynie, dostarczy jej tylko większej liczby kłopotów. Miejscowy nieoficjalnych szabat chce ją sobie podporządkować, wilkołaki cały czas rwą się do bójki, najlepszy chłopak jest już nawet oficjalnie zaręczony... Do tego niedawno doszło w Hekate do śmierci, której okoliczności nie zostały bynajmniej do końca wyjaśnione. Jakim cudem można się skupić na lekcjach, skoro najmroczniejsze z sił zdają się szykować do ataku ?
Z pomocą Sophie przychodzi tajemnicza dziewczyna, która wygląda jak zwyczajny duch. Z chwilą jednak gdy przemówi do Sophie i poprowadzi ją za rękę w mroki przeszłości jak każda inna cielesna istota, stanie się jasne, że pewnych granic nawet powszechnie znana magia nie powinna przekraczać. Czy Sophie i Alice coś łączy ? Czy uda się jej odkryć tajemnice, zanim w Hex Hall zginie następna osoba ? Jedno jest pewne - nie będzie ani przez moment nudno.

Hex Hall jest niezwykle udanym debiutem literackim Rachel Hawkins.
Co ją wyróżnia z ogromu całej masy powieści o podobnej tematyce to zabawny styl, przedstawianie zupełnie nowej magicznej społeczności oraz ciekawe postacie zapadające na długi czas w pamięć. Nie sposób od samego początku tej przygody nie polubić Sophie. Dziewczyna to żywe srebro. Nawet najgorszą sytuacje w jaką tylko zdoła się wpakować, potrafi zgrabnie skomentować sarkastyczną ale i zabawną uwagą. Nikomu nie pozostaje winna, niezależnie czy to zadziorne szkolne piękności, przystojny kolega czy też dyrekcja placówki jaką jest Hex Hall. Bohaterka przez całą powieść usiłuję uratować sytuacje, nie zdając sobie sprawy, że to ona sama jest największym sekretem, a może także i najbardziej mrocznym w całej historii Hekate.

Powieść czyta się jednym tchem. Nie ma fragmentów nudnych czy nieciekawych. Pewnie jest to w dużej mierze zasługa Sophie, która każdą sytuację potrafi tak barwnie nam zaprezentować. Autorka niezwykle zgrabnie prowadzi czytelnika przez fabułę, stopniowo odsłaniając kolejne fragmenty układanki. Praktycznie każdy rozdział kończy się tutaj w takim momencie, że MUSIMY zobaczyć co się stało dalej. Zabieg bardzo przebiegły, ale dzięki niemu powieść tą można połknąć w zaledwie jeden dzień. Zastanawiam się czy jest w tej powieści coś czym szczególnie by mnie jakoś raziła, ale nie pamiętam takich momentów. Chciałabym aby wątek z Alice rozwinął się troszkę wcześniej. Cenię sobie także fakt, że zwrócono uwagę nie tylko na świat magiczny, ale także na ten uświadomiony istnienia takich istot, który zdecydował się na nie polować. Nie może być magii w świcie bez poważnych konsekwencji związanych z jej władaniem. Zdecydowanie podoba mi się, że książka jest zabawna, ale potrafi pokazać także swoją jak najbardziej mroczną stronę. Powieść przypadła do gustu młodzieży, ale i troszkę starszy czytelnik zaczyta się w niej bez pamięci na te kilka godzin.
W książce znalazłam praktycznie właśnie to, czego tam szukałam. Akcja dzieje się na wyspie w rejonie Południa Stanów Zjednoczonych. Jest istny mix istota paranormalnych, a nie tylko dylematy egzystencjalne wampirów czy wilkołaków. Jak szaleć, to na całego i jeśli o tą powieść chodzi, to bardzo dobrze to wychodzi ;) Kilkakrotnie o mało nie oplułabym stronic książki, parskając niepohamowanym śmiechem. Sophie i jej sarkastyczne uwagi są rozbrajające. Jeśli chcecie sobie poprawić humor i dobrze się bawić przez kilka godzin w doborowym towarzystwie, to serdecznie zapraszam do Hex Hall.

MOJA OCENA: 8,5 / 10
_________________
"Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
 
 
Poison 


Wiek: 26
Dołączyła: 16 Wrz 2012
Posty: 25
Wysłany: 2012-09-16, 21:05   

Na początku było nudno, a później spodobała mi się ta książka. Niby prosta, fabuła nietuzinkowa, ale dobrze się czytało.
_________________
The screams all sound the same...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama