fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Zauroczenie (Trollbundet)
Autor Wiadomość
hello heaven. 
Nieśmiertelny Czytelnik


Wiek: 29
Dołączyła: 25 Lip 2011
Posty: 322
Wysłany: 2011-11-14, 17:11   Zauroczenie (Trollbundet)

Silje, córka Arngrima, miała zaledwie 17 lat, gdy zaraza w 1581 roku zabrała wszystkich jej bliskich. Wygłodniała, zziębnięta, z dwójką osieroconych, przygarniętych dzieci, podążała ku miejscu za miastem, gdzie palono zwłoki zmarłych; tak bardzo pragnęła rozgrzać się przy ognisku. W tej dramatycznej chwili zaopiekował się nią tajemniczy mężczyzna - człowiek z rodu Ludzi Lodu...
_________________
    you are the smell before rain

    you are the blood in my veins.
 
 
REKLAMA 


Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Wysłany: 2011-11-14, 17:38   

_________________

 
 
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2011-11-14, 17:38   

Szczerze powiem ze to jest jeden z najlepszych tomów. Ta ekscytacja kiedy się to czyta. Przynajmniej za pierwszym razem. Powoli zaczynam się zastanawiać czy nie przeczytać tego jeszcze raz. Tak mi zaczyna brakować Sol. Pani Margit ma niesamowitą wyobraźnie. Rozkochała mnie w sobie przez Móriego a następnie przez wszystkie trzy sagi.

Polecam tą serie każdemu kogo tylko napotkam i kogo ciekawią takie książki.
_________________

 
 
 
Scarlett 
Wayward victorian


Wiek: 31
Dołączyła: 26 Gru 2011
Posty: 61
Skąd: Vampireville
Wysłany: 2011-12-26, 20:03   

Mi się pierwsza część w porównaniu do następnych aż tak bardzo nie podobała. Jednak Saga niewyobrażalnie wciąga i mam nadzieję, że to zauroczenie nie zniknie do 47 tomu ;) .
_________________
Life is a state of mind.
 
 
dominisia1995i1 
Władca Ciemności

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-08-06, 00:58   

Pierwsza odsłona "Sagi o Ludziach Lodu", wstęp do 47-tomowej opowieści snutej przez Margit Sandemo. Dla jednych początek długiej przygody, dla innych - tragiczna pomyłka.

Wszystko zaczyna się w Trondheim w roku 1581, w czasie wielkiej zarazy, kiedy to los szesnastoletniej samotnej dziewczyny, córki kowala, Silje Arngrimsdatter, splata się z losami dwojga dzieci, kobiety i dwóch mężczyzn. Te pięć osób stanie się przyczyną wielkiej radości i wielkiego smutku, zmieni jednak całkowicie życie miedzianowłosej młodej kobiety. Właśnie o tym jest ten tom: o losach Silje i jej nowej rodziny.

"Zauroczenie" to książka przepojona zmysłowością i tajemnicą. Silje poznaje miłość swojego życia, jednocześnie dowiaduje się, że jej wybranek zdecydowanie nie jest zwyczajnym mężczyzną. Bohaterka zmaga się tak z własnymi lękami, jak i z przeciwnościami losu. Z młodziutkiej, przerażonej, samotnej dziewczyny staje się silną, potrafiącą walczyć o swoje kobietą. Cała historia nie dość, że ma miejsce kilka wieków temu, dodatkowo w sercu mało znanego nam kraju, to jeszcze wszystko osnute jest aurą nieziemskości i mistycyzmu, co zdecydowanie pobudza wyobraźnię.

Książka zdecydowanie nie jest dziełem literatury. Napisana jest prostym, niewyszukanym językiem, trudno jednak określić, czy to wina autorki, czy też tłumaczki. Biorąc też pod uwagę pozostałe tomy "Sagi o Ludziach Lodu", "Zauroczenie" wydaje się niedopracowane, dość ciekawe, jednak nie porywające. Za plus natomiast uznać można postaci, ich osobowości. To dopiero początek serii, więc brak tu jeszcze powielania schematów.

"Zauroczenie", jak i reszta "Sagi o Ludziach Lodu", to pozycja, jakich wiele na rynku. Przeciwnicy stwierdzą, że to typowe romansidło dla kur domowych i nastolatek, okraszone czarami i tajemniczością. Miłośnicy wiedzą jednak, że nikt nie tworzy takich historii tak, jak Margit Sandemo. Dla wielu ta książka była pierwszą i już na zawsze pozostanie ukochaną odskocznią od codzienności. Mnie osobiście książka się nie spodobała (czego nie mogę powiedzieć o mojej mamie) NIe sięgnę po kolejne tomy
_________________
"Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
 
 
Aria 


Pomogła: 1 raz
Wiek: 35
Dołączyła: 22 Wrz 2012
Posty: 15
Skąd: Warmia
Wysłany: 2012-09-22, 18:34   

Kiedy za oknem odlatujące ptaki zapowiadają zimę, a kalendarz otwarty na październiku jedynie to potwierdza, ma się ochotę na coś ciepłego. Choć niekoniecznie. Chowając się bezpiecznie w ciepły kocyk z gorącą czekoladą w ręku można odważyć się na zimną książkę.
Bo zdaje się, że „Saga o Ludziach Lodu” właśnie takową książką jest. Niekoniecznie. Ciepło także od niej bije, ukrywa się w rozmowach bohaterów, ich uczuciach, śmiechu i walce. A zatem, czy mogłam wybrać lepszą lekturę na nadchodzącą zimę? A lektura ta jest długa, liczy sobie aż 47 tomów, a ja przeczytałam dopiero pierwszy. Zwykle nie daję się porwać tak wielkim cyklom, jednak skusiła mnie cena pierwszego tomu. Dorwałam „Zauroczenie” za jedyne 2,99 zł i…

Z pewnością nie jest to literatura wysokich lotów, nie znajdziecie tu poruszających do głębi odkryć duchowych, głębi postaci czy też światowych tez filozoficznych. Ale nie oszukujmy się, nikt z nas nie czyta w 100% tylko książki mądre i głębokie, niekiedy pragniemy po prostu odpocząć od całego świata z czymś lekkim w ręku. A na to „Saga…” jest idealna.
Ciut naiwna, z lekko przerysowanymi postaciami. Razi tym oczy jedynie przez kilka pierwszych stron. Potem nie zwraca się już na to uwagi, akcja wciąga i nie pozwala oderwać.

Norwegia, zima, zaraza… Silje, młodziutka dziewczyna brnie samotnie przez las, cała jej rodzina zginęła z powodu choroby, tylko nią śmierć pogardziła, skazując na samotne życie. Czy takie samotne? Kogo można znaleźć w lesie zimową nocą? Skąd dochodzi cichy płacz dziecka? Kogo chcą spalić na stosie? Kto okrywa ramiona Silje pięknym, szlachetnym płaszczem?
Nie ma sytuacji bez wyjścia, ale nie ma też radości bez końca – o tym dziewczyna przekonała się pod czas tej i następnych nocy. Czy tylko o tym? Nie powiem, bo może kogoś zachęcę tą recenzją na długą drogę wraz z Ludźmi Lodu.
A właściwie kim oni są? Silje wie, że mieszkają w odległych, przerażających górach, są potworami i z pewnością mają coś wspólnego z diabłem. Bała się ich odkąd pamiętała, a nocne koszmary zawdzięcza właśnie im. Tylko… Ile jest prawdy pomiędzy dziecięcymi strachami, a życiem?

Kilka wieków i pokoleń schowały się w 47 tomach sagi, otulone magiczną otoczką Norwegii. Nie wiem, czy napiszę 47 recenzji… Ale wiem na pewno, że 47 tomów przeczytam.
_________________
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama