[Wampirzycaaaa]

tymczasowo ang. okładka

Szesnaście nastolatków uprowadzonych z domów. Odnaleziono jedenaście ciał, każde całkowicie osuszone z krwi. Niektórzy wierzą, że są za to odpowiedzialne wampiry, ale Jon Barnett wie, że to coś o wiele gorszego. By zatrzymać zabójców w Taurin Bay wplątuje się w pajęczynę czarnej magii i zdaje sobie sprawę, że potrzebuje pomocy. Ale los daje mu tylko jedną szansę w postaci samotnika: Madeline Smith, która zaszyła się w wiejskim domku, wystraszona zdolnościami, których nie potrafi kontrolować. Zdolnościami, które zabijają.

Kiedy „Duch” Jon Barnett ostrzega ją o niebezpieczeństwie i jej bratanek znika, Maddie musi opuścić swoje niebo. Musi także nauczyć się kontrolować zdolności, których się boi i musi zaufać Jonowi Barnettowi, który nie jest ani człowiekiem, ani duchem. Gdy poszukiwania nastolatków stają się wyścigiem z czasem i pętla czarnoksięstwa zagraża życiu Maddie i Jona, najniebezpieczniejsze dla nich obojga może okazać się uczucie jakim się darzą. Uczucie, do którego się nie przyznają.

[REKLAMA]

[Wampirzycaaaa]

Ta "książka", jest jedną z najgorszych książek, jakie w życiu czytałam. Akcja jest super wolna, bohaterowie jacyś niemrawi, a styl pisania do niczego. Opisy miejsc i ludzi także kuleją. Czułam się jakbym czytała jeden z bardzo starych onetowych blogów.