fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Świat Dysku: Cykl o Straży Miejskiej
Autor Wiadomość
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2013-01-18, 21:24   Świat Dysku: Cykl o Straży Miejskiej



Ankh-Morpork to miasto spokojne, choć zamieszkują je niezliczone rzesze mieszkańców. Oczywiście spokojne, o ile nie zwraca się zbyt wielkiej uwagi na Mroki, gdzie każdemu może przydarzyć się "niemiły wypadek", oraz Gildie Złodziei i Skrytobójców, które jednak działają według powszechnie szanowanych zasad. Ankh-Morpork zostaje nawiedzone przez smoka. Bardzo wściekłego i wściekle przebiegłego.. Jednak nawet smok to żadne wyzwanie dla Straży Miejskiej Ankh-Morpork, na dodatek zasilonej ostatnio przez Marchewę (formalnie krasnoluda) - chłopaka mierzącego 2 metry wzrostu i szczerego do bólu (przez co, o dziwo, zyskuje sobie sympatię mieszkańców miasta). W książce tej, po raz pierwszy spotykamy kapitana Samuela Vimes'a, sierżanta Freda Colona i kaprala Nobby'ego Nobbsa, czyli trzech długoletnich strażników miejskich, których praca aktualnie polega głównie na potrząsaniu dzwonkiem i wołaniu "Już dwunasta i wszystko jest w porządku!". Jednak to niebawem się zmieni...



Wygląda na to, że lord d'Eath, mający swoje przemyślenia na temat królów, dumy i honoru, stanie się palcem Przeznaczenia. Istnieje też prawdopodobieństwo, że pomoże mu w tym pewien niebezpieczny przedmiot, po którym z pewnością nie można się spodziewać działań pacyfistycznych. Na szczęście w szeregi Straży Miejskiej Ankh-Morpork wstępują nowi rekruci, reprezentanci niektórych "grup mniejszościowych", którzy (przynajmniej teoretycznie) powinni wspomóc swoich starszych stażem kolegów w walce ze zbrodnią i występkiem. A okazji ku temu z pewnością nie zabraknie, zwłaszcza w tak niebezpiecznych czasach, gdy kryminalne zagadki stają się chlebem powszednim, a sprawcy używają Proszku numer jeden i wiedzy o odlewaniu ołowiu, by osiągnąć zamierzony cel.



Komendant Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork musi rozwiązać kolejną kryminalną zagadkę, niezwykle zawiłą i skomplikowaną, której echa odbijają się w złożonym świecie intryg, morderczych instynktów i zupełnie przypadkowych wydarzeń. Kluczową sprawą wydaje się być, jak zwykle, zadawanie odpowiednich pytań odpowiednim osobom, co, naturalnie, nie zawsze jest łatwe. Zwłaszcza gdy całość układanki nijak do siebie nie pasuje, a Patrycjusz naprawdę nie czuje się najlepiej. Problemów ze zdrowiem nie mają za to golemy, wykorzystywane w najgorszych pracach, choć wydaje się, że skrywają inną tajemnicę, o wiele groźniejszą i zaskakującą, której rozwiązanie, być może, będzie brakującym elementem układanki.



Coś nowego pojawiło się między starożytnymi miastami Ankh-Morpork i Al-Khali. Dosłownie. To wyspa, wynurzająca się z dna Okrągłego Morza Dysku. Ponieważ jest niezamieszkana i oba miasta roszczą sobie do niej prawa, komendant Vimes ze swymi wiernymi strażnikami staje wobec zbrodni tak wielkiej, że żadne prawa jej nie obejmują. Nazywa się „wojna”. Ale nie lękajcie się. Wszystko to dzieje się na dalekim świecie Dysku, gdzie chciwość i ignorancja wpływają na działania polityków i gdzie całkiem normalni ludzie zachowują się czasem jak totalni idioci. Krótko mówiąc, w świecie zupełnie niepodobnym, przynajmniej na pierwszy rzut oka, do naszego.



Piąty Elefant to kolejna część przygód niezrównanej (i niezrównoważonej...) Straży Miejskiej Ankh-Morpork, największego miasta na Świecie Dysku. Tym razem w grę wchodzi wielka intryga, wilkołaki, krasnoludy, wampiry i olbrzymie złoża tłuszczu... Tak, nie pomyliłem się - złoża tłuszczu, leżące głęboko pod ziemią w górach Uberwaldu - krainy rozlicznych nieumarłych oraz pracowicie wydobywujących smalec krasnoludów. Tam właśnie los zaprowadzi kapitana Samuela Vimesa, Marchewę, Cudo Tyłeczek, Detrytusa oraz Anguę, czyli przedstawicieli podstawowych ras zamieszkujących krainę. Wszystko zaczyna się od tego, że krasnoludy przygotowują się do wyboru nowego króla, który, w ramach ceremonii koronacyjnej ma zasiąść na kamiennej Kajzerce - krasnoludzkim wypieku, będącym swego rodzaju tronem. Niestety Kajzerka została skradziona, choć nikt o tym głośno nie mówi, a wśród krasnoludów stojących za poszczególnymi z nowych kandydatów do objęcia tronu powoli rodzi się konflikt. Do Uberwaldu przybywają więc mediatorzy. Reprezentantem Ankh-Morpork zostaje z polecenia Lorda Vetinari nie kto inny jak Samuel Vimes, świeżo upieczony arystokrata. Do jego świty dołącza małżonka - Lady Ramkin, oraz troll Detrytus i Cudo Tyłeczek - krasnoludka zemancypowana. Angua tymczasem, węsząc wiszące w powietrzu kłopoty ucieka po kryjomu do Uberwalud zapobiec katastrofie - szykowanemu przez jej wilkołaczą rodzinę spiskowi. Marchewa kierowany sercem i mizernym nosem kundla Gaspode rusza w ślad za nią. Wszyscy ostatecznie spotykają się w Uberwaldzie, jak to przystało na dobrych detektywów rozwiązując zagadkę, poznając przy tym bandę Igorów-lokajów - transplantologów-amatorów - oraz pozostawiając za plecami sporo martwych ciał - no ale czego się nie robi dla dobra sprawy. Samego rozwiązania zadania lepiej nie opisywać bo, jak to przystało na Terry'ego, jest skomplikowane, zaskakujące i najlepiej odkrywa się je czytając samemu.



Czym jest prawda? Czy prawdą jest wszystko to, o czym można przeczytać? Chyba, a nawet napewno tak! Przynajmniej tak twierdzi zdecydowana większość mieszkańców Ankh-Morpork. Tym razem mamy szansę zapoznać się z tzw. czwartą władzą - mediami, a dokładniej z (g)azetą, powstającą na Dysku. Rozwój techniki nie jest jednak powszechnie lubiany w Ankh-Morpork, więc z tego powodu redaktor naczelny - William de Worde ma poważne problemy. Wszystko komplikuje się jeszcze bardziej gdy za współpracownika masz wampira na odwyku, trolla, a konkurencja pisze o tym jak w Lancre kobieta urodziła węża! Jednak nie istotne jest co tak naprawdę się dzieje, grunt to to, aby człowiek miał po prostu własnego ziemniaka.



Komendant Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork miał wszystko. Ale teraz wrócił do swojej własnej, twardej i ostrej przeszłości, pozbawiony nawet ubrania, które miał na sobie, gdy uderzyła błyskawica.
Życie w przeszłości jest trudne. Śmierć w przeszłości jest niezwykle łatwa. Musi jednak przeżyć, by wykonać swoją robotę. Ma wyśledzić mordercę, nauczyć swoje młodsze ja, jak być dobrym gliną, i zmienić rezultat krwawej rewolucji. Jest też pewien problem: jeśli wygra, straci żonę, straci dziecko, straci przyszłość.

Prawda! Sprawiedliwość! Wolność!
I Jajko Na Twardo!




Dolina Koom – to właśnie tam trolle złapały w zasadzkę krasnoludów, a krasnoludy złapały w zasadzkę trolle. To było daleko stąd. To było dawno temu.
Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork znowu zobaczy wojnę, tym razem przed własnym biurem, jeśli nie rozwiąże zagadki morderstwa przynajmniej jednego krasnoluda. Kiedy jego ukochana Straż się rozsypuje, kiedy grzmią werble bojowe, musi odsłonić każdy ślad, przechytrzyć każdego skrytobójcę, pokonać każdą ciemność, by znaleźć rozwiązanie.
Aha – codziennie o szóstej, niezawodnie, bez żadnych wykrętów, musi wrócić do domu i poczytać synkowi "Gdzie jest moja krówka" ze wszystkimi odpowiednimi odgłosami podwórka. Są pewne rzeczy, które zwyczajnie trzeba załatwić.



Powszechnie uznawana prawda głosi, że kiedy policjant wyjeżdża na urlop, ledwie ma czas otworzyć walizkę, nim znajdzie pierwsze zwłoki. Komendant Sam Vimes ze Straży Miejskiej Ankh-Morpork jest właśnie na urlopie na wsi – niewinnej i wesołej, ale nie dla niego są zwykłe trupy w szafie. Trupów jest więcej, bardzo wiele, a także pradawna zbrodnia, straszniejsza niż morderstwo. Znalazł się poza swoją jurysdykcją, poza kompetencją, niekiedy zagubiony i poza granicami zrozumienia, pozbawiony kanapek z bekonem, ale nie przebiegłości. Podobno w końcu wszystkie grzechy zostają wybaczone. Ale chyba nie całkiem...
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama