[Aniolec]

Nie była brzydka, jej niebieskie oczy w odcieniu kobaltu, wręcz magnetyczne, zawsze fascynowały Gayę, ale mała miała w sobie tak niewiele polotu, była wychudzona i cherlawa, do tego te za duże swetry i te trzy włoski na krzyż, przycięte na krótko, wyzierające spod wełnianych czapek, w których Anaíd prezentowała się tak niekorzystnie…
Czternastoletnia córka Selene z Klanu Wilczycy. Mieszka w niewielkim, położonym u stóp Pirenejów miasteczku. Bardzo inteligentna, oczytana i bystra, nie cieszy się sympatią rówieśników. Jest ousiderką, samotniczką, a szkolni koledzy uważają ją za nudną kujonkę. W odróżnieniu od bajecznie pięknej, rudowłosej matki, Anaid wygląda dość nieciekawie – jest niewysoka, chuda i nosi fatalnie dobrane ciuchy. Nie ma pojęcia o rodzinnej tajemnicy, póki w dziwnych okolicznościach nie znika Selene, dopiero wtedy dowiaduje się, z jakiej rodziny pochodzi…

[REKLAMA]

[kocimietka]

Choć główna bohaterka, to od początku trzeciej części jakoś mnie irytowała. Te jej zabiegi, żeby zdobyć Rocka, berło i być w ogóle taką mega cool. Strasznie mnie denerwowały jej narzekania i te "skomplikowane" plany, które układała. Jakoś wolałam ją w pierwszej części, bo w drugiej to za wiele jej nie ma.
Pod koniec trzeciej części znowu poczułam do niej sympatię, pewnie dzięki temu, że w końcu się ogarnęła. Ale cóż, nie jest to moja ulubiona postać