fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Sam Temple
Autor Wiadomość
Aniolec 



Pomogła: 2 razy
Wiek: 91
Dołączyła: 27 Sty 2011
Posty: 1209
Skąd: Gdynia
Wysłany: 2011-06-30, 15:34   Sam Temple

Sam Temple

15-letni (ur. 22.11. godz. 22.20) surfer o przezwisku "Autobus". Jest przywódcą Perdido Beach i zasiada w Radzie miasta, która podejmuje najważniejsze decyzje. Jest chłopakiem Astrid, ma złego brata bliźniaka, Caine, którego Connie Temple (matka Sama i Caine'a) oddała do adopcji. Nie zna swojego biologicznego ojca Teagana Smitha.

Opis wyglądu postaci


"Sam Temple nie rzucał się w oczy. Nosił dżinsy i zwyczajne T-shirty, (...). większość życia spędził w Perdido Beach (...), wszyscy wiedzieli kim jest, choć nieliczni go rozumieli. Był surferem, który nie spędzał czasu z surferami. Był bystry (...). Był przystojny (...)." cytat "GONE: Zniknęli faza pierwsza: niepokój" Sam miał wysoką i szczupłą sylwetkę. Na lekko opalone ramiona opadały jasne włosy. Nastolatek był osobą niezbyt rzucającą się w oczy. Ubierał się tak jak każdy normalny nastolatek w jego wieku.

Moc

"Moc, której w panice użył, by stworzyć niesamowite światło. Moc, którą raz wykorzystał i omal kogoś nie zabił." cytat "GONE: Zniknęli faza pierwsza: niepokój" Jego mocą są śmiercionośne zielone płomienie, które wydobywają się z jego rąk. Może także wytworzyć kule światła nazywane "Słoneczkami Sammy'ego".
_________________
❒ Taken ❒ Single ✔Waiting for 8 husbands
 
 
REKLAMA 


Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-07-06, 13:35   

 
 
Kinia;) 



Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-07-06, 13:35   

Ale on jest słodki :D No kurcze cud, miód i orzeszki :D Bardzo go lubię, jest pozytywną postacią, w głodzie pokazał, że umie się postawić innym i nie da sobie wejść na głowę. Niby chciałby wszystko rzucić i odejść, ale ma za dobre serce, żeby zostawić te dzieciaki na pstwę losu i ciemności. Jedyną jego wadą jest to, że kocha Astrid i daje sobą jej pomiatać.
 
 
kocimietka 
Początkujący f-maniak


Wiek: 29
Dołączyła: 14 Lip 2011
Posty: 145
Wysłany: 2011-07-29, 18:48   

Lubiłam go przez pierwszą i drugą część. Potem - zaczął mnie irytować, z resztą jak cała seria. Nie wiem dlaczego, ale przestałam ich wszystkich lubić. Sam robił z siebie biedaka, który musi rządzić dziećmi, które w niego wierzą. Ciągle tylko biadolił, że ma za dużo na głowie i w ogóle. :<
_________________
Jeśli nie masz nic mądrego do powiedzenia - lepiej zamilcz.

    Błękit oczu Marcusa Brenta powali każdego :3


Zapraszam wszystkich do czytania! klik


 
 
Kinia;) 



Dołączyła: 01 Cze 2011
Posty: 1050
Wysłany: 2011-07-29, 19:55   

Hm... ja osobiście rozumiem to, że czas narzekał. ;) Z jednej strony przecież on nie chciał przewodzić tym wszystkim dzieciakom. Gdybym była na jego miejscu też irytowałabym się, że to na mnie spadła taka odpowiedzialność.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama