Węgierska i bułgarska są nudne. Amerykańska w sumie też troszkę... Niemiecka mi się podoba w sumie, bo ma w sobie dość interesujący mrok z intensywnym czerwonym tulipanem na okładce. W dodatku fanie przejście z kolorami. Ale nie powiem, że akurat jeśli chodzi o okładki to do pierwszej części Ever Polska też się popisała bo jest bardzo ładna. Różni się od pozostałych.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum