Sukcesor. Potomek Apolla jak i nereidy morskiej boginki. Dzięki temu potrafi kontrolować wodę oraz po Apollu załamywać na sobie światło. Prawdziwy wojownik. Syn Polideukesa, brat Ariadny i Jazona. Należy do domu Tebańskiego
Co o nim sądzicie?
_________________ Pamiętaj! Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne – do Hex Hall
Uważam, że była to świetna postać. Nie podlizywał się głównej bohaterce i rozumiał, że ona naraża ich na niebezpieczeństwo. Pokochałam Hektora za to, że był wrednym idiotą ;P Jak dla mnie na samym końcu pokazał, że jest w stanie zrobić wszystko dla rodziny ( Uważam, że uratował Helene ze względu na Lucasa, niż na nią samą)
No w końcu ktoś :) Myślałam, że tylko ja nie wielbię Lucasa, a jednak widzę miłe zaskoczenie :P Ogólnie rzecz biorąc, to szkoda, że Hektor nikogo nie miał... mam nadzieje, że w następnych częściach sobie kogoś przygrucha... Całą książkę miałam wrażenie, że on jest strasznie samotny, a bezpiecznie czuje się tylko w rodzinie, więc nie dziwie się, że nie był zadowolony z intruza (czyt: Helena )
Δhaaam ... czy tylko mi się zdaje ze on podkochuje się w Helenie? c:
A owszem polubiłam go, ale nie aż tak żeby za nim szaleć jak np. za Akkarinem. Postać dosyć interesująca i jedna, chyba z dwóch czy trzech, z ikrą.
Z tym Wyklętym ... to nie powinno być tak ?:
UWAGA SPOILER
Że kiedy Kreon zabił Pandorę (jakby nie patrzeć to jego krewna) to sam nie stał się Wyklętym? I z tego co zrozumiałam, wtedy rodzina ma prawo go zabić ... więc czemu Hektor, sam stał się Wyklętym ? Tutaj się lekko pogubiłam, albo sama nie zrozumiałam ..
_________________
Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-04-14, 07:31, w całości zmieniany 2 razy
WAMPIRZYCO : Mnie jakoś to nie przyszło do głowy i sam pomysł jakoś mi nie leży. Po tym jak zrobił z niej worek treningowy nie wydaje mi się to prawdopodobne. :P
A co do twojego pytania, to niestety nie mam pod ręką książki, a nie za bardzo pamiętam ten wątek.
Co do Hektora to to jest genialna postać, pomimo , że był wredny dla Heleny niekiedy to miałam wrażenie, że on po prostu starał zadbać o jej bezpieczeństwo, bo co jak co, ale dużo uwagi poświęcił na nauczanie jej wszystkiego jak i tłumaczenie.
I nie, nie sądzę, by Hektor miał coś do Heleny xD.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum