fantasybook.jun.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 


Poprzedni temat «» Następny temat
Kroniki Czarnoksiężnika
Autor Wiadomość
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2012-03-08, 11:30   Kroniki Czarnoksiężnika

Przywoływacz dusz #1


Wygodne życie Martrisa Drayke’a, drugiego syna króla Bricena z Margolanu, legło w gruzach, gdy jego starszy, przyrodni brat Jared wraz z mrocznym magiem Arontalą zabijają króla by przejąć tron. Tris ucieka z trójką przyjaciół: kapitanem gwardii Soteriusem, nadwornym mistrzem bardów Carroway’em oraz Harrtuckiem, królewskim gwardzistą. W świecie, w którym duchy ukazują się otwarcie i wpływają na sprawy żywych ludzi, Tris skrywa głęboką tajemnicę. Podejrzewa, iż może być spadkobiercą magicznej mocy swojej babki, która była potężną czarodziejką. Taka magia uczyniłaby z Trisa Przywoływacza Dusz, obdarzonego rzadkim magicznym darem pozwalającym na pośredniczenie pomiędzy żywymi a umarłymi. Czytelnicy fantasy poszukujący dobrej opowieści z interesującymi postaciami nie będą mogli się oderwać od Przywoływacza Dusz Gail Z. Martin. Atutami tej książki jest dobre tempo narracji, realistycznie poprowadzona akcja, ciekawe wykorzystanie nadprzyrodzonych i magicznych elementów oraz dobrze przemyślana, pozbawiona dłużyzn fabuła. Akcja rozwija się sprawnie, a sceny walki są ekscytujące i wiarygodne. Ta książka to wartko płynąca opowieść, której umiejętnie skonstruowana narracja nie pozwala czytelnikowi się nudzić. – Fantasy Book Review Gail Z. Martin ma świetne wyczucie tempa narracji i przeplata barwną historię wieloma scenami walk, ucieczek i pościgów. Średniowieczna sceneria została przedstawiona przekonująco i ze szczegółami, a cele działań i motywacja postaci są wiarygodne. – SF Site

Krwawy Król #2


W Krwawym Królu, kontynuacji Przywoływacza Dusz, trwa wyścig z czasem. Tris Drayke musi zdobyć umiejętności potrzebne do rzucenia wyzwania swojemu przyrodniemu bratu Jaredowi w walce o tron Margolanu i pokonania mrocznego maga Arontalę, zanim Obsydianowy Król zostanie uwolniony z otchłani. Choć Tris jest ścigany przez skrytobójców i schwytany w niebezpieczną sieć intryg, to jego własna magia stanowi dla niego największe zagrożenie. Od tego zależy los jego królestwa, jego duszy i wybranki serca. Gdy Margolan pogrąża się w mroku pod jarzmem tyrana, Tris niespodziewanie staje na czele powstania, świadomy, że jeśli zawiedzie, to śmierć będzie jego najmniejszym zmartwieniem. Zdradzony przez żywych, Tris znajduje wiernych sprzymierzeńców wśród umarłych i nieumarłych. Rozpada się rozejm pomiędzy śmiertelnikami i wampirami, rozgniewane duchy są żądne odwetu, a maginie ze Stowarzyszenia Sióstr nie mają dość mocy by interweniować
_________________

Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-03-08, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
REKLAMA 


Pomogła: 4 razy
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Wysłany: 2012-03-08, 11:31   

_________________

Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-03-08, 11:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2012-03-08, 11:31   

Mroczna ostoja #3


Mieszkańcy Mrocznej Ostoi odczuwają efekty rządów terroru Jareda Uzurpatora, które zagrażają stabilności Zimowych Królestw. Siły nieumarłych występują przeciwko lordowi Jonmarcowi z Mrocznej Ostoi w walce o władzę pomiędzy śmiertelnikami a vayash moru. Niektórzy vayash moru nie są zachwyceni tym, że do dworu powrócił lord-śmiertelnik. Jonmarc musi zdobyć zaufanie śmiertelnych mieszkańców Mrocznej Ostoi, prowadząc jednocześnie niebezpieczną polityczną grę z zamieszkującymi ją vayash moru. Ma ciągle w pamięci, że czterech ostatnich lordów zmarło młodo. W całych Zimowych Królestwach magia stała się groźną i nieprzewidywalną siłą. Strumień, będący rzeką magicznej energii, został mocno zakłócony, gdy wiele lat temu Arontala wydarł przemocą kulę Łapacza Dusz z fundamentów Mrocznej Ostoi. Teraz Strumień jest niestabilny, stanowi zagrożenie dla umysłów i życia magów, którzy czerpią z niego moc. Król Martris Drayke przygotowując się do ślubu, jednocześnie musi się przygotować do wojny z buntownikami wciąż lojalnymi w stosunku do Jareda. Królestwo Isencroftu znajduje się na krawędzi wojny domowej z powodu zbliżającej się perspektywy połączenia z królestwem Margolanu Tylko jedno jest pewne – Zimowe Królestwa nie będą już takie same
_________________

 
 
 
BlackVampire 
Władca Ciemności

Pomogła: 1 raz
Wiek: 103
Dołączyła: 13 Wrz 2011
Posty: 403
Wysłany: 2012-03-08, 16:20   

Kuzyn bardzo chwalił tą serię, więc na pewno się za nią zabiorę. ;D
_________________
http://szeptksiazek.blogspot.com/
 
 
 
dominisia1995i1 
Władca Ciemności

Wiek: 31
Dołączyła: 17 Lip 2012
Posty: 367
Wysłany: 2012-08-06, 03:22   

Książka „Przywoływacz Dusz” przedstawia historię Matrisa Drayke’a, który jest drugim synem króla Bricena z Margolanu, prowadzącego wygodne i dostanie życie w bogatym królestwie. Wspaniałe i beztroskie życie kończy się w momencie, gdy jego zły i przebiegły brat wraz z mrocznym magiem – Arontalą, zabija króla i przejmuje tron, powodując tym samym zamęt w Margolanie. Tris, straciwszy rodziców i młodszą siostrę, ucieka z królestwa wraz z przyjaciółmi: bardem Carroway’em, kapitanem gwardii Soteriusem oraz królewskim gwardzistą, Harrtuckiem. Tris musi zmagać się nie tylko z niebezpieczeństwami, które czyhają na niego w podróży, ale także z potężną mocą, którą otrzymał po babce, potężnej czarodziejce. Czy z mocą, która uczyniła z niego Przywoływacza Dusz, Trisowi uda się obalić Jareda i przywrócić porządek i pokój w królestwie?

Podchodząc do czytania tej książki nie zdawałam sobie sprawy, że po zakończonej lekturze będę do niej pełna tak pozytywnych uczuć, a tym bardziej, iż z przyjemnością zaliczę „Przywoływacza Dusz” do ulubionych książek. Przez długi czas nie trafiłam na książkę, którą mogłabym dodać do swoich ulubionych lektur, co było uczuciem dziwnym i pełnym oczekiwania na powieść, która w końcu zasłuży sobie na to zaszczytne miejsce. „Przywoływacz Dusz” nie jest książką bez wad i nie będę wypowiadać się na jej temat w samych superlatywach i chyba to właśnie jest najpiękniejsze; mimo iż książka ta posiada ubytki – co prawda niewielkie, jednak je posiada – to i tak z dużą przyjemnością wstawiam ją na półkę podpisaną: „ulubione”, z niecierpliwością wyczekuję na drugi tom i jestem pewna, że kiedyś do niej powrócę.

Powieść ta jest pozycją jak najbardziej odpowiednią dla każdego miłośnika literatury fantastycznej, a także dla osoby, która swoją przygodę z tym gatunkiem dopiero rozpoczyna. Fabuła tej książki jest ciekawa, pozbawiona dłużyzn, a stopniowo rozwijająca się akcja subtelnie wciąga czytelnika w wykreowany przez autorkę świat i zachwyca nim. Nie jest to lektura pełna zaskakujących zwrotów akcji i zawirowań, aczkolwiek wyczuwa się w niej niepewność, gdyż wszystko jest w tej książce możliwe. Być może w drugiej części autorka pokusi się o więcej zaskakujących wydarzeń i nieoczekiwanych zwrotów akcji, chociaż będę równie zadowolona, jeżeli drugi tom będzie utrzymany w aktualnym sposobie rozwoju akcji.

„Znałem wielu bohaterów. Sam ich grzebałem”.

Lubię, gdy w książce – nie tylko fantastycznej – pewne wydarzenia zmieniają się o sto osiemdziesiąt stopni, przybierają zupełnie inny obrót i wbijają mnie w fotel. Czy to, że w „Przywoływaczu Dusz” ich brakowało oznacza, że jestem z tego niezadowolona? Co dziwne – absolutnie nie. Wyjątkowo całkowicie odpowiada mi brak pewnego „suprise” w niektórych momentach, gdyż nie czułam się tak, jakbym odbyła przejażdżkę na karuzeli skrajnych ze sobą uczuć, ponieważ akurat nie tego teraz oczekiwałam. Owszem, książka ta wywołała we mnie wiele emocji, aczkolwiek przede wszystkim czytałam ją z pewnego rodzaju spokojem, który w dziwny sposób sprawił, że to 570 stron „Przywoływacza Dusz” pochłonęłam w tempie ekspresowym i nawet nie zauważyłam jak szybko doszłam do ostatniej strony. Książka ta jest o tyle ciekawa, że mimo niebezpieczeństwa i strachu, który czai się praktycznie na każdym kroku, autorka w odpowiednim momencie potrafiła wpleść radość, śmiech, odrobinę nadziei na lepsze jutro. Fani wątków miłosnych w książkach także się nie zawiodą, ponieważ miłość również tutaj występuje, co prawda w niewielkiej ilości, ale nadaje tej książce szczyptę piękna.

Nie mogłabym zaliczyć tej książki do ulubionych, gdybym nie zapałała sympatią do jej bohaterów. W tym wypadku polubiłam nie tylko Trisa, głównego bohatera, a także tych drugoplanowych - jednego z nich nawet bardziej, niż bym chciała – również postacie negatywne wzbudziły moje zainteresowanie. Przyznać jednak muszę, iż bohaterowie ci posiadają zbyt mało ikry – są rzeczywiści, owszem, aczkolwiek przydałoby im się trochę werwy, iskry, która sprawiłaby, że byliby bardziej plastyczni, trójwymiarowi. I to właśnie doskwierało mi najbardziej, mam jednak nadzieję, że w kolejnych częściach autorka nadrobi straty i swoje postaci ukaże w całkiem nowym – mam nadzieję, że lepszym – świetle. Oprócz bohaterów ludzkich, bardzo istotną rolę odgrywają tutaj postacie nie z tego świata, a konkretnie – duchy. W „Przywoływaczu Dusz” przedstawione są niezwykle, niekiedy okazują się być przyjaciółmi, aczkolwiek potrafiącymi doprowadzić do największego obłędu i postradania wszelkich zmysłów. Postacie te fascynują i wprowadzają w tę powieść nutkę tajemnicy, niepewności oraz dystansu do przedstawionej historii.

Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę każdej osobie, ponieważ myślę, iż każdy znajdzie w niej coś dla siebie; jakąś rzecz, która go zachwyci. „Przywoływacz Dusz” jest bardzo sympatyczną książką, która nie raz wywołała na mojej twarzy uśmiech, innym znów razem wycisnęła z oczu łzy, a akcja często zmuszała do całkowitego skupienia. Myślę, że czas do premiery drugiego tomu będzie czasem niezwykłego wyczekiwania, ponieważ już teraz zastanawiam się, jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Zachęcam do zapoznania się z tą książką, jest to lektura zdecydowanie zasługująca na uwagę.
_________________
"Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
 
 
Wampirzycaaaa 


Pomogła: 4 razy
Wiek: 28
Dołączyła: 15 Wrz 2011
Posty: 1295
Skąd: Londyn/Gdynia
Wysłany: 2012-12-03, 09:29   

A oto długo oczekiwany czwarty tom Kronik Czarnoksiężnika!



Zdrada i magia krwi mogą pozbawić króla Martrisa Drayke’a tronu, dla którego zdobycia tak wiele ryzykował. Wojna, zaraza i zdrada sprawiły, że Margolan stanął na skraju zagłady. Zmagania z lordem-zdrajcą zbliżają się do końca, jednak być może ceną za ocalenie królestwa będzie życie tych, których Tris kocha najbardziej – oraz jego własna dusza. Wybuch wojny domowej grozi Isencroftowi, a Cam z Cairnrach może być jego jedyną nadzieją na zdławienie rebelii przeciwko Koronie. W margolańskim pałacu, zdrada stanowi zagrożenie dla nowej królowej i nienarodzonego następcy tronu. Królowa Kiara, sama w obcym królestwie, zostaje oskarżona o zdradę stanu i staje się celem ataków skrytobójców. A w Mrocznej Ostoi, nieumarli grożą zerwaniem Rozejmu zawartego z żywymi, co prowadzi do morderczego konfliktu. Lord Jonmarc Vahanian zaprzedał swoją duszę dla dokonania zemsty stając na czele vayash moru w walce przeciwko niebezpiecznemu buntownikowi, którego dążenie do rozlewu krwi jest zagrożeniem dla przyszłości kraju.
_________________

 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Theme xandblue created by spleen modified v0.2 by warna

| | Darmowe fora | Reklama