Wysłany: 2012-03-25, 18:46 Wampiry z Morganville vs Pamiętniki Wampirów
Którą serie wolicie? Która według was ukazuje lepszy rodzaj wampira? Która ma lepszą fabule, pomysł, postacie? (chyba nie muszę przypominać że serial TVD się nie liczy XD)
_________________ ❒ Taken ❒ Single ✔Waiting for 8 husbands
REKLAMA
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 15 Wrz 2011 Posty: 1295
Mogę kochać, uwielbiać postać Damona ale te książki nie są najlepszą serią na świecie. W PW główną bohaterką jest człowieczowampiroduchowoanielska postać Eleny a sami wampirzy bracia lecą w tył zasłonięci przez kotołaki, czy tam lisołaki, czy inne stwory Z Innego Wymiaru. A najbardziej dobija ta ElenoStefanowa true love. A no i cóź... po śmierci Damona, książka straciła sens. Serio. Jedyna wartościowa postać poza Sage, umiera.
WzM wprowadza coś nowego: wampiry w jednym mieście z ludźmi. Wampiry potrafiące stworzyć harmonię z " bydłem ". Nareszcie, po tylu przeczytanych książkach, szukając ideału Matki Wampirów jej wysokości Anne, znajduję Wampiry z Morganville. Nie jest to perfekcyjny ideał ale lepszy od wielu, wielu innych. Wampiry w Morganville starają się żyć normalnie, co z tego że w pustynnym słoneczym Teksasie? Nie ma tu tyle magii, ile w PW. Jak narazie (czyt. do 11 tomu) mamy tylko 2 rodzaje wampirów, ludzi, mózgi w słoikach, naukę i Myrnina.
Jeśli, serio, miałabym jedną z nich komuś polecić, to zdecydowanie byłyby to Wampiry z Morganville.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-03-26, 15:22, w całości zmieniany 2 razy
Hahahaha, miasto Morganville to budzący grozę klimat, mordercze, żądne krwi potwory, świat gdzie największą hańbę stanowi dołączenie do grona wampirów, dobry styl, dopracowanie fabularne, świetnie zarysowane sylwetki bohaterów i niesamowici mężczyźni. A "Pamiętniki..." spłycone płaszczyzny charakterologiczne, upiorny, infantylny i wręcz niepoprawny styl pisania, wprost kolokwialne słownictwo i mówiąc potocznie, cholerna nuda. "Wampiry z Morganville", oczywiście.
_________________ „ And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore! ” "Grzech jest jedyną barwną rzeczą, jaka jeszcze pozostała dzisiejszemu życiu. "
"Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
edytatofik
Wiek: 28 Dołączyła: 03 Lip 2012 Posty: 9 Skąd: Z gór =)
Wysłany: 2012-07-03, 20:13
Wampiry z Morganville ukazują o wiele lepiej wampira, brutalnie i tajemniczo.
Czyta się te książki z wielką chęcią i ciągle szybciej żeby zaspokoić swoją ciekawość co będzie dalej :)
Pamiętniki wampirów, jeżeli mam być szczera wymiękłam czytając nie całą serie tylko kilka... Nie dałam rady odrzucił mnie sam styl pisania, nie pokazały grozy, była to książka dla osób którym nie zależy na grozie
Zdecydowanie Wampiry z Morganville
_________________ Fantastyka ukazuje nam inne życie, o którym nie jedna osoba tylko marzy
Pomimo płytkiej fabuły wolę Pamiętniki od Morganville, gdzie Claire irytowała mnie niesamowicie. I nie tylko ona. Temat wampirów w obu książkach poruszony był w inny sposób. W Morganville ludzie boją się potworów i podporządkowują się im, natomiast w Pamiętnikach cała sprawa jest zatajona i jedynie nieliczni wiedzą o tym, że w ogóle takie istnienia chodzą po tym świecie. Kocham Damona i zawsze będę, to jedyny mężczyzna, jaki kiedykolwiek wywarł na mnie takie wrażenie, oddałam mu serce :3 Stefano ZAWSZE denerwował mnie cholernie i jest tak do tej pory... Jednak mimo wszystko wolę postacie z Pamiętników, aniżeli z Wampirów z Morganville.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum