Mimo iż mam trudność w wyborze ulubionego, to ze smutnym fragmentem tegoż problemu ni ma. (ni zamierzone ...)
Pamiętam że uroniłam pierwszą łzę, kiedy to Jace i Clary dowiedzieli się od Valentine, że są rodzeństwem. W tamtym momencie miałam ochotę wejść w książkę i własnoręcznie udusić Valentine'a ...
Czemu trudność przy wyborze ulubionego, wesołego fragmentu? Bo prawie każdy z udziałem Jace'a mam w ulubionych. Po kilku minutach myślenia stwierdziłam, że najlepszym ze wszystkich jest moment który zaczął się na stronie 214 i skończył na 219 w Mieście Szkła *.*
_________________
Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-04-18, 18:19, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum