Rodzina Carverów (trójka dzieci, Max, Alicja, Irina, i ich rodzice) przeprowadza się w roku 1943 do małej osady rybackiej na wybrzeżu Atlantyku. Zamieszkuje w domu niegdyś należącym do rodziny Fleishmanów, których dziewięcioletni syn Jacob utonął w morzu. Od pierwszych dni dzieją się tutaj dziwne rzeczy; nocą w ogrodzie Max widzi posągi artystów cyrkowych. Dzieci poznają kilkunastoletniego Rolanda, od którego dowiadują się różnych ciekawostek o miasteczku i o zatopionym pod koniec pierwszej wojny statku. Poznają także dziadka Rolanda, latarnika Victora Kraya. To on opowie im o złym czarowniku, Księciu Mgły, który gotów jest spełnić każdą prośbę lub życzenie, ale w zamian żąda bardzo wiele. Coś, co dzieciom wydaje się jeszcze jedną miejscową legendą, szybko okazuje się zatrważającą prawdą.
Musiało upłynąć wiele lat, by Max zdołał wreszcie zapomnieć owe letnie dni, podczas których odkrył, niemal przypadkiem, istnienie magii
I co ? I jak ;>?.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ostatnio zmieniony przez Aniolec 2012-04-30, 11:12, w całości zmieniany 2 razy
REKLAMA Pomogła: 1 raz Dołączyła: 20 Mar 2011 Posty: 502
Przeczytałam. I patrząc na fakt, że ta książka nie jest gruba, to przez pierwsze strony, można było ładnie czytać potem troszkę się ciągnęło aż w końcu BUM ! na sam koniec chce się czytać do ostatniej strony,bo tak mnie wciągnęła. Szczerze mówiąc to polecam, miła książka na rozbudzenie wyobraźni i nie trudna do czytania :)
A i jak na moje to ta ksiązka kończy się tragicznie. Wybaczcie, nie wiedziałam jak zrobić by było niewidzialne. Coś w stylu SPOILER. Jeśli ktoś może to proszę serdecznie o poprawkę:). (i spacja mi sie psuje -.- )
"i spacja mi sie psuje -.- " - Nie martw się Poprawimy :) W.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2012-05-29, 20:56, w całości zmieniany 3 razy
Jeśli czytaliście "Cień Wiatru" to z całą pewnością zaciekawi was pierwsza książka C.R.Zafona, za którą otrzymał nagrodę dla najlepszej powieści młodzieżowej.
Jeśli nie znacie tego autora, to nie ma co tracić czasu, tylko się zabierać czym prędzej do czytania.
Moim zdaniem to najlepszy pisarz naszych czasów.
Książki tego autora mają w sobie prawdziwą magię. Czyta się je już dla samego stylu pisania, już nie wspominając o niesamowitej akcji i atmosfery jakie stworzyć mogą tylko jego powieści.
To nie przeciętna fantastyka czy też popularne ostatnio paranormal romans. To powieść pisana dla uchwycenia powieści samej w sobie.
Perfekcyjny balans między rzeczywistością a złudzeniem, gdzie to co widzi czytelnik i jak to postrzega zależy na już tylko od niego. Może uwierzyć w nadnaturalne pochodzenia zjawiska lub to tezę odrzucić.
Nie ma przymusu - wybór pozostawiona nam.
Kolejna cudowna gorzko-słodka historia opowiedziana przez Zafona to wręcz obowiązkowa lektura.
_________________ "Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum