Czy zdołałbyś przetrwać w dziczy, zdany na własne siły, gdyby wszyscy dookoła próbowali wykończyć cię za wszelką cenę?
Na ruinach dawnej Ameryki Północnej rozciąga się państwo Panem, z imponującym Kapitolem otoczonym przez dwanaście dystryktów. Okrutne władze stolicy zmuszają podległe sobie rejony do składania upiornej daniny. Raz w roku każdy dystrykt musi dostarczyć chłopca i dziewczynę między dwunastym a osiemnastym rokiem życia, by wzięli udział w Głodowych Igrzyskach, turnieju na śmierć i życie, transmitowanym na żywo przez telewizję.
Bohaterką, a jednocześnie narratorką książki jest szesnastoletnia Katniss Everdeen, która mieszka z matką i młodszą siostrą w jednym z najbiedniejszych dystryktów nowego państwa. Katniss po śmierci ojca jest głową rodziny – musi troszczyć się, by zapewnić byt młodszej siostrze i chorej matce, a to prawdziwa walka o przetrwanie...
A więc zapraszam do debatowania : D
IgrzyskaSmierci.jpg
Plik ściągnięto 7178 raz(y) 21,78 KB
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ostatnio zmieniony przez Katherine. 2011-04-27, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
REKLAMA
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 01 Cze 2011 Posty: 1050
Wysłany: 2011-06-01, 16:58
Ostatnio zmieniony przez Kinia;) 2011-04-27, 19:46, w całości zmieniany 1 raz
Kocham ! Najlepsza książka jaka kiedykolwiek wpadła mi w ręce xD Non stop na niej płakałam, bo to prawdziwy wyciskacz łez... gorszy niż cebula xD Ale według mnie nie było lepszej postaci niż Peeta najsłodsza ( oczywiście bardzo pozytywnie ) postać książkowa z jaką się zetknęłam
Ja bym to opisała tak : Przez własne poświęcenie Katniss Everden zostaje wysłana na arenę, aby walczyć na śmierć i życie z 23 trybutów ( uczestnicy ) w tym z Peetą, chłopakiem z jej dystryktu ( to jak u nas mniejsze województwa) który kiedyś uratował jej życie. Teraz Katniss musi dokonać wyboru, czy odwdzięcza się Peecie i zawiera z nim sojusz, czy staje przeciwko niemu i próbuję go wykończyć tak jak resztę.
Oczywiście są wątki poboczne, ale ten jest najważniejszy.
Pomogła: 1 raz Wiek: 27 Dołączyła: 17 Sie 2011 Posty: 229 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-08-17, 13:44
Kurcze, a ja sięgnęłam po nią właśnie ze względu na bardzo pozytywne opinie... No i co muszę mówić? Nie skończyłam jej. Utknęłam w środku i nie mogę przebrnąć dalej. Nie znoszę tej narracji! Nie mogę się przyzwyczaić, kiedy napisane jest np. "mówię", zamiast "powiedziałam"... Po prostu nie mogę. I już jestem w stanie stwierdzić, że cholernie trudno i długo się ją czyta.
Wiek: 28 Dołączyła: 21 Sie 2011 Posty: 38 Skąd: Zabrze
Wysłany: 2011-08-24, 15:50
Książka po prostu rewelacyjna. Mi się ją bardzo szybko przeczytało, jedna po drugiej przeczytałam wszystkie części. Jedna z moich ulubionych książek. Pierwsza część najlepsza.
Po przeczytaniu wielu pochlebnych opinii na rożnych portalach książkowych, blogach i forach zastanawiam się nad kupnem tej książki. Nie wiem czy jest sens ją kupować czy nie. Nie wiem co takiego wspaniałego jest w tej książce. napędza mnie też fakt, że za klika miesięcy jest premiera ekranizacji i jeśli książka by mi się jednak spodobała byłabym zła na siebie, że nie poszłam do kina na to. Co radzicie? Kupić czy nie kupić o to jest pytanie. ;D
Black Vampire - kupić. Bez żadnego zastanowienia. Na taką książkę warto wydać ostatnie pieniądze, to nie ulega wątpliwości. A to co jest w niej 'takiego wspaniałego' trudno opisać słowami. "Igrzyska Śmierci" trzeba samemu przeczytać i zinterpretować na swój własny sposób. Jedno jest pewne, sięgnąć po nią warto. To jedno z najwspanialszych i najgenialniejszych dzieł literackich spośród wszystkich z którymi miałam kiedykolwiek do czynienia.
_________________ „ And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore! ” "Grzech jest jedyną barwną rzeczą, jaka jeszcze pozostała dzisiejszemu życiu. "
"Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
BlackVampire, zanim obejrzysz film proponuję przeczytać książkę, bo ekranizacja może okazać się niewypałem i tylko popsujesz sobie przyjemność czytania pierwszej części
Dlaczego Igrzyska są świetne? Ujmę to tak.
Czytałam wiele książek, dzięki którym mogłam się pośmiać. Cały czas do nich wracam. Gdy czuję się źle, czy dobrze - obojętnie.
A teraz wyobraź sobie, że trzymasz pierwszą część w ręku. Pierwszy rozdział uznajesz za dobry, ale wszyscy mówili Ci, że to takie wspaniale, więc o co im chodziło? Przecież to zwykła książka. Zwykła - tylko do momentu.
Czytasz, a ze strony na stronę się zatracasz. Nie zwracasz uwagi, na ujadającego psa. Nie interesuje Cię zjedzenie posiłku ani mijające godziny. Jesteś tylko ty i książka. Przy tym też niewysłowiony ból, zwątpienie, żal, żałość, zdziwienie, udręka, chociaż nie często, ale pojawia się i rozbawienie. Strach. O siebie. Widzisz, w danym momencie nie jesteś sobą. Nie powinnaś wypuścić psa na dwór, zjeść obiadu, wyjść do pracy. Teraz jesteś Katniss Everdeen, a Twoim jedynym zadaniem, a jednocześnie największym marzeniem jest jedno - przeżyć.
W końcu wszystkie emocje łączą się ze sobą, a ty czujesz ból w klatce piersiowej i odkrywasz, że coś kapie na kartki - płaczesz. Łapiesz krótkie oddechy, doczytanie strony tak wiele Cię kosztuje.
Wiesz, że musisz coś tam zrobić, ale teraz wydaje Ci się to nieważne. Obiecujesz sobie, że "jeszcze tylko jeden rozdział"....
Teraz uznajcie mnie za psychopatkę XD
"Igrzyska śmierci" to arcydzieło. Uwielbiam tę książkę. Wracam do niej raz po raz, bo potrafi być dla mnie czymś więcej niż chwilową rozrywką.
_________________
Są pewne linie których po prostu nie możesz pozwolić przekroczyć drugiej osobie.
Nie zawsze mają one sens, nie zawsze mogą wydawać się najważniejszymi rzeczami,
ale tylko ty wiesz czym one są i kiedy ktoś próbuje je sforsować musisz ich bronić.
~ MacKayla Lane, Bloodfever, K.M.Moning
Blair, to jest pewnie, że przeczytam książkę przed filmem. Nie lubię najpierw oglądać filmu, a potem czytać bo tak jakby już wiem trochę o co chodzi i to mi już nie daję takiej radości czytania. Więc moją zasadą co do tego jest: najpierw książka, potem film.
Jejku! Tak to ... opisałaś, że chce jak najszybciej tę książkę kupić i przeczytać. :D
Blair, myślę, że nikt kto jest już po lekturze Trylogii, nie uzna Cię za psychopatkę, bo sam doświadczył dokładnie tego samego... Pamiętam jak po skończeniu powieści w głowie szumiał mi tylko slogan: "Wesołych Głodowych Igrzysk ! I niech los zawsze Wam sprzyja ! ". Nic dodać, nic ująć. W jakiś dziwny sposób, ten cytat zawarł całą magię, niepowtarzalność i urok książki. Powiem Wam coś. Ja w jakiś chory, groteskowy sposób, chciałabym usłyszeć: "Panie i Panowie, Siedemdziesiąte Piąte Głodowe Igrzyska uważam za otwarte ! ". I jestem świadoma wagi swoich słów. Chciałabym znaleźć się na arenie i walczyć o własne życie, mając świadomość nieuchronnej przegranej. Wiem, że to pokręcone. Wiem.
_________________ „ And my soul from out that shadow that lies floating on the floor
Shall be lifted - nevermore! ” "Grzech jest jedyną barwną rzeczą, jaka jeszcze pozostała dzisiejszemu życiu. "
"Nie pomyl nieba z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu."
Ostatnio zmieniony przez Leanne. 2011-12-26, 01:30, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum