Kath oczywiście przy dużych ekranizacjach zazwyczaj tak jest, ale mogliby się pośpieszyć... Ja zapewne będę pamiętać co działo się w pierwszej części, bo przeczytałam książkę i obejrzałam film, ale jeżeli ktoś oglądał tylko film ? Przecież to można przez rok pozapominać.
Co do samej ekranizacji... wiecie, że wiele osób, które nie czytało książki, nie rozumiało filmu. Ja jak siedziałam w kinie, to non stop słyszałam komentarze, że ,,co się dzieje'' ,,co to jest'' ?
Co do samej ekranizacji... wiecie, że wiele osób, które nie czytało książki, nie rozumiało filmu. Ja jak siedziałam w kinie, to non stop słyszałam komentarze, że ,,co się dzieje'' ,,co to jest'' ?
Morał z tej bajki jest krótki i niektórym znany najpierw przeczytaj książkę, a film zostanie przez ciebie zrozumiany. :D
Osobiscie nie czytalam ksiazki... ale i tez nie ogladalam filmu, wole poczekac az wyjdzie wiecej czesci , lub pierw przeczytac ksiazke, moze kupie trylogie...?
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Kurcze, ale z jednej strony ktoś mógł przecież nie wiedzieć, że jest taka książka. Mnie osobiście film się podobał, a jednak uważam, że powinno być wszystko lepiej wytłumaczone.
To już potwierdzone Sam Claflin został obsadzony w roli Finnica. Aktora mogliśmy widzieć w takich filmach jak Piraci z Karaibów czy Królewna Śnieżka i Łowca.
Ekranizacja pierwszej części wydaje mi sie, że można ją zaliczyć do udanej :D Jennifer świetnie wcieliła się w rolę Katniss, a Ten gość, co grał Peete - nie mogę zapamiętać jego prawdziwego imienia (-_-) - wypadł świetnie choć ja bym tu i ówdzie poprawiła ;D
Efekty świetne, arena świetna... Kapitol - rewelacyjny ! I ogólnie wszystko świetne... No z taką techniką, jak teraz mamy, to wszystko można... xD
Oglądałam ten film już jakiś czas temu i muszę przyznać ,że większego badziewia nie widziałam. Film jako tako miał jeszcze fajne sceny,ale szczerze mówiąc to muzyka w tym filmie była badziewska a właściwie jej brak -.-
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Mnie też muzyka nie poruszyła, ale czy warto tylko i wyłącznie przez to skazywać film na straty ? Przecież efekty i kostiumy były po prostu nieziemskie.
Właśnie niestety, dla mnie ten film jest jedną wielką porażką, jest po prostu beznadziejny. Zdarzały się fajne sceny, ale było ich mało, a wiele innych scen można było nagrać naprawdę o wiele lepiej, dodając dosłownie szczegóły :( W sumie szkoda, że nie podoba mi się ten film tak jak innym, fascynacja i te sprawy. Jednak niestety ekranizacja obrzydziła mi też książkę.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ostatnio zmieniony przez Wampirzycaaaa 2013-02-04, 13:05, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie niestety, dla mnie ten film jest jedną wielką porażką, jest po prostu beznadziejny. Zdarzały się fajne sceny, ale było ich mało, a wiele innych scen można było nagrać naprawdę o wiele lepiej, dodając dosłownie szczegóły :( W sumie szkoda, że nie podoba mi się ten film tak jak innym, fascynacja i te sprawy. Jednak niestety ekranizacja obrzydziła mi też książkę.
Nie rozumiem ludzi, którym film obrzydza książkę. To tylko film. Wielu rzeczy nie ma w nim zawartych, a my jako książcomaniacy powinniśmy wiedzieć o tym najlepiej. Uwierz mi Kath, książka jest naprawdę dobra i prawdę mówiąc prawie nijak ma się do filmu. A ścieżka dźwiękowa, jest jednym z najlepszych OST w poprzednim roku. Przynajmniej według mnie XD
Ja po prostu miałam wrażenie jakbym tej ścieżki dźwiękowej w ogóle nie słyszała. Jakby było głucho w filmie. I pociesza mnie fakt,że książka ma się nijak do ekranizacji xD.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ja po prostu miałam wrażenie jakbym tej ścieżki dźwiękowej w ogóle nie słyszała. Jakby było głucho w filmie. I pociesza mnie fakt,że książka ma się nijak do ekranizacji xD.
Zaznaczam "PRAWIE nijak do filmu", bo jak wielu wie, prawie robi ogromną różnicę
Nie wiem, dlaczego sądzicie, że książka ma się nijak do ekranizacji. Przecież w filmie zawarli wiele scen, które były w książce. Co więcej przecież z niczym zbytnio nie odbiegli od fabuły.
Rozumiem, że się komuś film mógł nie podobać, bo to zależy od gustu, ale z jednej strony nie mówmy, że się film ma nijak do książki, bo tak nie jest.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum