Mnie też się wydawało, że była zauroczona przez Klausa. Bo przecież żadna matka, która mówi córce, jak bardzo ją kocha (bo to właśnie przekazała Elenie Isobel, że "marzyła, by poznać kiedyś swoją córkę") nie zabiłaby się zaraz na jej oczach, no bez przesady.
Sprawa z Isobel była na prawdę dziwna Ale nigdy jej nie lubiłam, więc nie rozpaczam po jej zniknięciu.
Im bliżej końca sezonu, tym więcej się dzieje
Damon ugryziony przez wilkołaka, Jenna - nie wiem jak wy, ale ja jakoś nie potrafię jej sobie wyobrazić w roli wampira.
W ogóle cała sprawa z klątwą jest ciekawa, oj teraz to pewnie poleje się krew xD Właśnie, a jak wam się podoba Klaus?
Łeee, dla mnie to taka sobie postać. Oczywiście mam na myśli serial bo książki nie czytałam. Nie jest wcale jak dla mnie jedną z najciekawszych postaci, jest po prostu zachłanny, ale jakoś za nim nie szaleję.
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Ale on obrzydliwie wygląda... ble. Inaczej go sobie wyobrażałam, przy czytaniu. A ogólnie, i w książce i w serialu, nie wzbudził mojego zainteresowania. Do końca sezonu będą się nad nim rozprawiać, aż go zabiją i na tym koniec.
W książkach poświęcono mu tylko 1 część, (ale nie pamiętam którą) a w serialu, nie zdziwiłabym się gdyby pociągnięto jego wątek jeszcze w kolejnym sezonie.
Spodziewałam się kogoś innego w tej roli. Nie podoba mi się zbytnio.
Za to Elijah... uwielbiam gościa
Dobra, po najnowszym odcinku zmieniam zdanie... już go nie lubię. No co za palant
Czy ktoś też uważa, że ten odcinek był trochę dziwny i oni wszyscy w sumie bez sensu umarli?
Szkoda mi Jenny
Za to fajnie, że z Caroline i Tylerem to wszystko się tak układa, lubię ich.
Nom, był tak blisko, mógł zabić Klausa. Czemu Jenna, dlaczego nie ktoś inny?? Uwielbiałam ją!! I nagle, tak po prostu ją zabił. To była jedna z fajniejszych postaci, nie rozumiem, dlaczego reżyser tak to rozegrał. A Matt to palant...
Strasznie mnie wkurzył ten odcinek. Jakoś tak mnie denerwowało ich ślimacze tempo. Bonnie pojawiła się dopiero wtedy kiedy Klaus o mało nie zabrał się do Eleny. Nie wspominając o tym,że zabił Jenne bardzo ją lubiłam. To co zrobił Elijaha zostawię bez komentarza...ale jakbym go spotkała to nie skończyło by się to dla niego dobrze Matt jest mi całkowicie obojętny nie przepadam za nim,ale za to,nie wiem jak Wy,ale ja bym chciała żeby Caroline była z Tylerem Wampir i wilkołak ale by się działo :D
_________________ Pamiętaj! Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne – do Hex Hall
To z Bonnie było dziwne, ale nie mogła wkroczyć wcześniej, bo tylko po wypiciu krwi Eleny, Klaus mógł zacząć się przemieniać i tylko wtedy dało się go zabić.
Ja bym była za tym, żeby zginął Matt co wy na to? Nie lubię gościa.
Taaak, Caroline z Tylerem o wiele bardziej do siebie pasują, mogłoby być ciekawie
Właśnie obejrzałam ostatni odcinek , który teraz wyszedł ! Masakra ! Jenna nie żyje ! Ryczałam ! Nie wiem po co twórca PW właśnie musiał uśmiercić tą osobę ! Jest idiotą ! Nienawidzę goooo !!!!!!!!
_________________ "a pozytywka wciąż tęsknie tańczyła dźwiękiem"
Faktycznie, tatusia nie zazdroszczę. Zastanawia mnie tylko to czy to prawda, że jest w filmie gejem. Pamiętacie? na początku pierwszego sezonu Caroline mówiła, że jej ojciec odszedł do innego faceta. Pamiętacie to? No, to się tak zastanawiam czy to będzie pociągnięte czy tylko Caroline tak myślała.
_________________ Pamiętaj! Grzeczne dziewczynki idą do szkoły, a niegrzeczne – do Hex Hall
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum