[hello heaven.]

Wypiszcie Waszych idoli. Osoby, które Was inspirują. Możecie wklejać zdjęcia :)

[REKLAMA]

[Aniolec]

Frank Iero, i to nie tylko dla tego, że gra w moim ulubiony zespole, że go uwielbiam za to co odwala itp., ale za to że dzięki nie mu w końcu postanowiłam, że kupie sobie tą gupią gitarę i bd grała. Niby zawsze chciałam grać, ale kończyło się na chęciach, a oglądając go na scenie postanowiłam, że też bd tak na...walać na gitarze i już mam połowę kasy na mojego upatrzonego akustyka (tak, ogarnę go i kupuję sobie Les Paula).

[Kyra]

Hollywood Undead.
Goście są świetni, a każdy ich utwór (przynajmniej dla mnie) jest bardzo, ale to bardzo życiowy.
Szczególne ich ostatnia płyta- American Tragedy.

[Wampirzycaaaa]

Hmm ... Na sto procent ... Sharon Den Adel i jej mąż ... no ogólnie cale WT. Amy Lee za szczere teksty piosenek. Thoumasa z NW za niesamowita muzykę. Jakuba Andrewa i cale HeyHiHello ... No i mój mistrz ... JJayJoker z Youtube ;D

[Reiciak]

A dla mnie inspiracja są wszyscy z the Gazette ^ ^ i nie tylko dla tego, ze kocham ich muzykę, ale tez przez ich zamiłowanie do tego co robią i dla tego jak ja(muzykę) przezywają.
A jeśli chodzi o idoli to Andy Sixx, bo dążył od tego co chciał, nawet wtedy kiedy inni się z niego śmiali ;]

[Doriana]

Queen. A zwłaszcza Freddie Mercury. Facet miał niesamowity głos. Razem z zespołem tworzyli muzykę, utwory, które stały się klasykami. za to ich podziwiam.

[Kyra]

Zawsze i wszędzie - Hollywood Undead.

[hello heaven.]

Per Yngve Ohlin, Varg Vikernes, Joey Jordison, Gylve Nagell, Alexi Laiho