Wysłany: 2011-11-14, 17:24 Ostatni rycerz (Den siste ridder)
Tristan Paladin, najwrażliwszy z Ludzi lodu, był człowiekiem głęboko nieszczęśliwym. Jego życie nie miało sensu, dopóki nie spotkał Hildegardy, poniewieranej i upokarzanej przez męża, cierpiącej na śmiertelną chorobę. Tristan, obdarzony rycerskim charakterem, zapragnął pomóc nieszczęśliwej kobiecie. Zetknął się z groźnym zakonem, składającym w ofierze ludzi i pragnącym obalić króla...
Jakoś nie przepadam za Tristanem, więc ta część również na samym początku mi się nie podobała. Księżna też trochę mnie irytowała. Za to Ulvhedin wydaje mi się w tej chwili najlepszą postacią, zaraz po Villemo. Jak zwykle - nie mogę się doczekać kolejnej części.
_________________ "Ponieważ miłość, to tylko stan umysłu..."
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum